Rodzicu, uważaj! Twoje dziecko zna tę zabawę z Facebooka? MUSISZ DZIAŁAĆ - może skończyć się tragicznie! |
Utworzony: wtorek, 05 maja 2015 13:19 |
Mówi się, że młodość rządzi się swoimi prawami. Ale i one powinny mieć swoją granicę, która nazywa się "głupota i skrajna nieodpowiedzialność". Bo jak inaczej nazwać zabawę, która stawia na nogi policję i cały kraj?
r e k l a m a
Zobacz także:
Co innego można powiedzieć natomiast o "Game of 72", czyli najnowszym wyzwaniu polegającym na tym, by uciec z domu na 3 doby i nie zostać złapanym. Jak zwykle w takich przypadkach "zabawę" podłapały głównie nastolatki, w tym 2 koleżanki o tym samym nazwisku mieszkające w Maldon W UK - 15-latka Siobhan Clarke i 14-letnia Sammy Clarke. Zniknięcie dziewczyn zaalarmowało nie tylko ich rodziny, ale i wszystkich znajomych, kolegów ze szkoły, policję w Essex i lokalną społeczność. Jak podaje serwis Daily Mail, funkcjonariusze niemal natychmiast powiązali tę sprawę ze zniknięciem 22-letniego Keirana Hartley'a-Andersona, który jak się okazało przebywał razem z nastolatkami w Westcliff w Southend-on-Sea, gdzie cała trójka została rozpoznana przez właścicielkę kawiarni, do której przyszli. 22-latek został aresztowany przez policję, która potwierdza, że poszukiwane od piątkowego popołudnia 1 maja dziewczyny zostały odnalezione w poniedziałek 4 maja w oddalonym o około 20 mil od ich miejsca zamieszkania Westcliff. Mimo sugestii kolegów ze szkoły, że nastolatki postanowiły wziąć udział w wyzwaniu "Game of 72", rodzice uciekinierek nie chcą wypowiadać się na ten temat i nie potwierdzają żadnej wersji. Wszystko wskazuje jednak na to, że zniknięcie Sammy i Siobhan Clarke było przez nie zaplanowane. Nastolatki same zdecydowały, by pojechać do Westcliff, gdzie spotkały się z Keiranem. Tam też były widziane m.in na przystanku autobusowym, gdzie razem żartowali i dobrze się bawili. W tej sytuacji jest raczej wątpliwe, że 22-latkowi zostaną postawione zarzuty uprowadzenia. Okazuje się też, że wyzwanie jest popularne nie tylko na Wyspach. Już w zeszłym miesiącu we francuskich mediach głośno było o 13-latce nazywanej przez dziennikarzy Emmą, która zaginęła na 72 godziny i jak gdyby nigdy nic wróciła po tym czasie do domu. Nastolatka nadal odmawia wyjaśnień, co i gdzie robiła w tym czasie, ale sama przyznała, że postanowiła zrealizować "Game of 72", co ewidentnie jej się udało. Joanna Mierzwa / POLEMI.co.uk Fot.: Sergey Novikov / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|