KONTYNUACJA: Polak wybrał swoją ofiarę w autobusie. Znajomi myśleli, że to tylko zabawa! |
Utworzony: czwartek, 04 grudnia 2014 09:45 |
Nieco ponad miesiąc temu serwis BBC informował o gwałcie, którego Polak dokonał zaledwie w 25 dni po przybyciu do Wielkiej Brytanii. Nasz rodak usłyszał właśnie wyrok. Za swoje czyny posiedzi w celi przez 7 lat.
r e k l a m a
Zobacz także:
Gdy 20-latka była już blisko swojego zakładu pracy, Polak zaatakował ją. Krzysztof D. groził swojej niedoszłej ofierze, że jeśli zacznie krzyczeć, tą ja zabije. Kobieta zachowała jednak zimną krew – gdy Polak się do niej dobierał, ta kopnęła go boleśnie w okolice krocza i uciekła. Widziała jednak, że nasz rodak podąża za nią dalej. Gdy tylko dobiegła do miejsca pracy, zatrzasnęła za sobą drzwi. Była tak roztrzęsiona, że nie potrafiła przez kilka minut powiedzieć, co jej się stało. Okazało się, że jej znajomi z pracy słyszeli krzyki, ale pomyśleli, że to zabawy młodzieży i tylko pogłośnili radio! Podczas pierwszej rozprawy nasz rodak stanowczo zaprzeczył, jakoby miał coś wspólnego z zarzucanymi mu czynami. Twierdził nawet, że w ogóle nie jechał wspomnianym autobusem. Podczas kolejnego spotkania z sędzia zmienił jednak swoje zeznania i przyznał się do winy. - Twoje zachowanie było ekstremalne i sprzeczne z naturą. To bardzo brutalny czyn, który na zawsze pozostawi ślad w psychice tej kobiety – powiedział sędzia Burns. Szybkie przyznanie się do winy zostało potraktowane jako okoliczność łagodząca i Polak nie dostał maksymalnego wyroku. Ale i tak będzie długo myślał nad swoim zachowaniem w celi – sędzia pozbawił go wolności na 7 lat. Paweł Sikorski / POLEMI.co.uk Fot.: Bikeworldtravel / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|