Londyn: Alarm na pokładzie samolotu taniej linii lotniczej. Służby musiały wejść na pokład! |
Utworzony: poniedziałek, 19 stycznia 2015 16:16 |
Z kilkugodzinnym opóźnieniem wystartował samolot linii easyJet z Londynu do Rzymu. Wszystko za sprawą alarmu, jaki wszczęły służby na lotnisku Luton. Okazało się, że obecny na pokładzie Pakistańczyk mógł posługiwać się fałszywymi dokumentami.
r e k l a m a
Zobacz także:
Wszystko przez alarm wszczęty na chwilę przed odlotem. Gdy pasażerowie byli już na pokładzie po wszystkich odprawach, do samolotu wkroczyli umundurowani przedstawiciele służb bezpieczeństwa i wyprowadzili jednego z mężczyzn. Był nim Pakistańczyk. Okazało się, że podejrzany może posługiwać się fałszywym paszportem. Odkryto bowiem liczne niespójności danych z dokumentu z tymi, które podano podczas rezerwacji. Linie lotnicze nie komentują sprawy i mówią jedynie, że śledztwo trwa. Ten incydent mógł mieć jednak bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo wszystkich pasażerów. Na easyJet i Border Agency spadła więc fala krytyki o podjęcie interwencji dopiero w ostatniej chwili. Paweł Sikorski / POLEMI.co.uk Fot.: Matej Kastelic / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|