Kolejne restrykcje brytyjskiego rządu! Imigranci z UE bez prawa do... |
Utworzony: poniedziałek, 20 stycznia 2014 10:11 |
Brytyjski rząd ogłosił kolejne ograniczenia dla imigrantów. Tym razem dotyczą one housing benefit. W kolejce czekają również następne utrudnienia.
r e k l a m a
Zobacz także:
Przewodnicząca Home Office Theresa May oraz sekretarz ds. pracy i emerytur Iain Duncan Smith są zdania, że takie przepisy sprawią, iż brytyjski system opieki społecznej nie będzie nadużywany. Nie będzie już tak, że osoby przyjeżdzające do naszego kraju od razu po przekroczeniu granic coś od nas dostaną. Imigracja wywarła ogromny wpływ na sytuację w Wielkiej Brytanii, wniosła także wiele dobrego, ale to wszystko musi być kontrolowane – napisali w specjalnym oświadczeniu ministrowie. Dodają, że chcą mieć pewność, iż z odradzającej się brytyjskiej gospodarki skorzystają najbardziej ci, którzy dostosowują się do obowiązujących reguł. Jednocześnie ministrowie zaatakowali Partię Pracy. Ich zdaniem opozycyjne ugrupowanie dopuściło się zdrady brytyjskich pracowników, gdyż za czasów ich kadencji, w latach 2005-2010 liczba pracujących Brytyjczyków spadła o 413 tys., a pracujących imigrantów zwiększyła się o 736 tys. Oprócz zmian w przyznawaniu housing benefit oraz jobseeker’s allowance, w kolejce czekają następne regulacje. Rząd chce zlikwidować możliwość pobierania świadczeń przez osoby, które nie znają języka angielskiego. Ma się to objawiać w zaprzestaniu drukowania instrukcji wypełniania wniosków o zasiłki w innych językach niż angielski. Nie będzie można także skorzystać z pomocy tłumacza. Rząd uważa, że w ten sposób zniechęci do ubiegania się o świadczenia nowoprzybyłych imigrantów m.in. z Rumunii i Bułgarii, a także zachęci resztę obecnych na Wyspach do nauki języka. Nawiązując do kontrowersyjnego programu telewizji Channel 4 jeden z konserwatywnych doradców powiedział: Styl życia prezentowany przez mieszkańców Benefit Street musi zniknąć. Plan ten został nakreślony przez sekretarza Iaina Duncana Smitha. Większość naszego elektoratu uważa, że to rozsądna propozycja. Nie możemy oczekiwać, że podatnicy będą się godzić na wydawanie ogromnych pieniędzy na tłumaczy. Ludzie muszą się uczyć jak pisać i mówić po angielsku – oświadczył Duncan Smith. Rząd opóźnił ogłoszenie tego planu ze względu na sprzeciw ze strony wicepremiera Nicka Clegga. Jednak konserwatyści są pewni swego i mają nadzieję, że uda się to zrobić jeszcze w tym tygodniu. Dane Departamentu ds. Pracy i Emerytur pokazują, że w 2013 roku wydano 5 mln funtów na tłumaczenia, z czego 415 tys. na druk dokumentów w kilku językach. Tymczasem Partia Pracy ogłasza swój plan na to, jak walczyć z nadużyciami w opiece społecznej. Dotyczy on wszystkich mieszkańców Wielkiej Brytanii. Zgodnie z ich pomysłem każda nowa osoba ubiegająca się o zasiłek dla poszukujących pracy będzie musiała zdać test z angielskiego, matematyki i umiejętności komputerowych. Jeśli tego nie zaliczy, będzie musiała się zgodzić na uczęszczanie na specjalny kurs podwyższający umiejętności w tych dziedzinach. Brak zgody oznacza odmowę wypłacania świadczeń. Wiemy, że te umiejętności są kluczowe. Już teraz szokująco duża liczba osób nie może znaleźć zatrudnienia ze względu na braki w edukacji. Z tego powodu miotają się pomiędzy niskopłatnymi zajęciami, a zasiłkami. Działania obecnego rządu są niewystarczające i musimy coś z tym zrobić – powiedziała Rachel Reeves sekretarz ds. pracy i emerytur w gabinecie cieni. Marta Jurkiewicz / POLEMI.co.uk © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
TONIO MIĘDZYNARODOWE PRZEKAZY PIENIĘŻNE TONIO - Przekazy pieniężne z Wielkiej Brytanii do Polski i z... |