SZOK I DRAMAT! Polskiego chłopca z UK czeka śmierć 'w niewyobrażalnych męczarniach'. Tymczasem jego rodzice... |
Utworzony: sobota, 10 października 2015 10:55 |
Polski 10–latek, który choruje na agresywną odmianę raka szczęki, zniknął. Prawdopodobnie wyjechał do Polski. Właśnie zapadł wyrok w tej dramatycznej sprawie.
r e k l a m a
Zobacz także:
Sąd poinformował, że chory chłopiec żył ze swoją rodziną w Wielkiej Brytanii od dwóch lat. Około dwa tygodnie temu, opuścił wcześniej zajmowane mieszkanie razem ze swoją matką. Wiele wskazuje na to, że rodzina wróciła do Polski. Może się to wiązać w faktem, że rodzice chłopca nie chcieli zgodzić się na konieczną operację i woleli leczyć dziecko w sposób niekonwencjonalny, na przykład chińską medycyną. „J” również nie chciał być operowany, bał się deformacji twarzy. W trakcie operacji fragment kości i skóry z nogi chłopca miał być przeczepiony do szczęki, aby wypełnić ubytek po wyciętym guzie. Jeśli dziecko się nie odnajdzie i zabieg nie zostanie przeprowadzony, to przeżyje ono jedynie od 6 miesięcy do roku. Dalszych rozwój choroby będzie przerażający. Tak mówił o tym w trakcie przesłuchania lekarz: - Jego głowa będzie puchnąć groteskowo. Jego oczy mogą zostać przysłonięte przez opuchliznę. Przede wszystkim, ból będzie nie do zniesienia. Mimo że rodzice i ich dziecko obawiają się deformacji, która może się pojawić po operacji, to jest ona koniecznością. Jest to ostatnia możliwość, która może zakończyć horror i zwalczyć chorobę. „J” przeszedł już 6 cykli chemioterapii, po tym, jak w trakcie wizyty u dentysty odkryto u niego raka. Sąd, który wydał wyrok w tej sprawie, zdecydował, że operacja jest koniecznością i priorytetem jest ratowanie życia. Polska ambasada została już poinformowana o tej historii. Joanna Tecław / POLEMI.co.uk Fot.: file404 / Shutterstock © Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI.
Dołącz do POLEMI na facebooku i BĄDŹ NA BIEŻĄCO! |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|