
POZYCJA - reklama7
Koszty przelewu
W momencie zlecenia przelewu nie jest nawet znany jego koszt, który składa się z aż czterech elementów: prowizji dla banku, w którym zlecono wysłanie pieniędzy, opłat naliczonych przez banki pośredniczące w przekazaniu przelewu, prowizji za przyjęcie przelewu zagranicznego, która może zostać naliczona przez polski bank oraz opłaty ukrytej w kursie, po jakim bank przeliczy kwotę z funtów na złotówki.
POZYCJA - reklama7a
Przelew zagraniczny, inaczej nazywany poleceniem wypłaty za granicę, to zlecenie polegające na przekazaniu pieniędzy z jednego banku do drugiego, mającego siedzibę w innym kraju. Nie potrzeba do tego specjalnego konta. Przelew wykonywany jest w obcej walucie, najczęściej tej, która jest rozliczeniową w kraju, do którego ma trafić.
Przelew zagraniczny za pośrednictwem banku to usługa droga. Płaci za niego nadawca, ale czasem również odbiorca. Nas interesuje tylko prowizja naszego banku. Na przykład mBank pobiera 0,35% kwoty przelewu; Alior Bank – 50 zł lub 30 zł – przy przelewie realizowanym elektronicznie; ING Bank Śląski – 0,25% (min. 50 zł, max. 250 zł), a PKO BP – 0,25% (nie mniej niż 30 zł, nie więcej niż 210 zł). Przelew międzynarodowy realizowany jest średnio przez około 2-4 dni.
Istnieje również nieco tańsza i szybsza opcja. W Europie problem drogich transferów został rozwiązany w postaci przelewu SEPA (wiele banków nazywa ten przelew „europejskim”). Przesyłanie funtów czy euro w obszarze SEPA nie wymaga udziału korespondentów, odbywa się przez centralny system rozliczeniowy, gdzie opłaty dla banków są zryczałtowane, a płatności przesyłane są masowo. Przekłada się to na niskie koszty dla klientów. Większość banków pobiera stałą prowizję w wysokości 5 zł. Przelew europejski realizowany jest w ciągu jednego dnia roboczego.
Alternatywa dla banków
Przesyłanie pieniędzy za granicę nie jest jedynie domeną banków. Można skorzystać z przekazów pieniężnych. Na rynku dostępnych jest sporo prywatnych firm oferujących przelewy zagraniczne. Ich przewagą jest często stosowanie zryczałtowanych prowizji, przeważnie niższych od tych, jakie klient zapłaciłby w banku.
Najszybciej – co w dzisiejszych czasach nie jest żadnym zaskoczeniem – zrobimy to przez internet z pomocą specjalistycznych serwisów transferów pieniężnych m.in. TransferWise.
Niskie koszty przewalutowania w Polsce uzyska się także, korzystając z kantorów internetowych. Kurs wymiany funtów na złote jest w nich zaledwie o około 0,3% gorszy niż kurs średni. Dla porównania, w bankach koszt ukryty w kursie jest dziesięć razy większy (około 3%). Jednak kantory internetowe również nie we wszystkich wzbudzają zaufanie, szczególnie w chwili, gdy w grę wchodzą spore oszczędności.
O tym trzeba pamiętać
W przypadku, w którym konieczne jest przelanie oszczędności, należy pamiętać o założeniu na siebie konta w polskim banku. Tu pojawiają się z kolejne problemy, ponieważ wiąże się to z dodatkową podróżą do Polski. Konieczne jest także posiadanie stałego adresu. Należy pamiętać, że w przypadku przelewu na nie swoje konto, ryzykujemy problemami z Urzędem Skarbowym w Polsce.
Kasia Okarmus / POLEMI.co.uk
Fot.: Tuangtong Soraprasert / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI