
POZYCJA - reklama7
Porównanie branży hazardowej w Polsce i UK
Na terenie Wielkiej Brytanii legalnie funkcjonuje obecnie ponad 200 bukmacherów i prawie tyle samo kasyn online, z kolei w Polsce legalnych bukmacherów jest prawie 10 razy mniej, a internetowe kasyno jest tylko jedno, co wynika z monopolu Totalizatora Sportowego. Istnieją jednak międzynarodowe serwisy hazardowe online, takie jak Betsson, z których można korzystać zgodnie z prawem przebywając poza granicami naszego kraju, a ich oferta dedykowana jest zarówno dla użytkowników polsko, jak i anglojęzycznych na całym świecie. Wspomniany operator działa legalnie od 2004 roku, dzięki licencji Malta Gaming Authority. Na terenie Polski legalnie można grać tylko w państwowym kasynie internetowym Total Casino.POZYCJA - reklama7a
Główne różnice w regulacjach hazardowych
W Polsce przepisy prawne regulujące warunki organizowania gier hazardowych, także w Internecie, określa Ustawa o Grach Hazardowych z dnia 19 listopada 2009 roku, znowelizowana 1 kwietnia 2017 roku, natomiast w przypadku Wielkiej Brytanii analogicznym aktem prawnym jest Ustawa o Hazardzie i Wyścigach, czyli Gambling and Racing Control Act z 1999 roku, z późniejszymi poprawkami datowanymi na 1 września 2016 roku. Podobnie, jak polska Ustawa Hazardowa stworzyła przykładowo Rejestr Domen Zakazanych, na mocy jej brytyjskiego odpowiednika powołano Komisję Hazardową – UK Gambling Commission, podlegającą Departamentowi Kultury, Mediów i Sportu, regulującą organizowanie gier hazardowych na Wyspach. W Polsce zajmuje się tym Ministerstwo Finansów, które wydaje także licencję na prowadzenie działalności hazardowej stacjonarnie oraz online. Licencja wydawana przez Gambling Commission obowiązuje tylko Anglików, w Szkocji, Walii oraz Irlandii Północnej można korzystać z licencji wydanych w innych krajach, jak Cypr, Malta czy Wyspa Man.Odmienne choć zbliżone prawo podatkowe
Podatek od gier losowych to dość nietypowy rodzaj podatku, będący podatkiem pośrednim. Pośrednim, bo oblicza go i opłaca w imieniu gracza operator serwisu hazardowego, pobierając go z jego ewentualnej wygranej. W Polsce wynosi on 12% od każdego zawartego zakładu, a przy wygranych powyżej kwoty 2280 PLN dochodzi jeszcze podatek dochodowy o wysokości 10%. Cały czas mówi się o konieczności zmiany zasad opodatkowania gier hazardowych w naszym kraju, wzorem innych krajów, gdzie jest on niższy i korzystniejszy zarówno dla graczy, jak i dla operatorów usług hazardowych. Jak to się ma zatem do Wielkiej Brytanii, w której podatek od gier hazardowych wynosi 15%? Za podstawę opodatkowania przyjęto tam przychód brutto generowany przez gry losowe, obliczany jako suma postawionych przez graczy stawek, pomniejszona o wypłacone wygrane. Zatem sama podstawa opodatkowania na Wyspach jest niższa niż w Polsce, a mimo to w efekcie końcowym do skarbuu państwa wpływa kwota z tytułu podatku o wysokości 15%, realnie zasilając budżet Wielkiej Brytanii.Polska przy UK jak Dawid przy Goliacie?
Podsumowując, podstawową różnicą jaka rzuca się w oczy przy porównaniu rynku hazardowego w Polsce i Wielkiej Brytanii, to przede wszystkim jego rozmiar. Na wyspach jest on w przybliżeniu co najmniej dziesięciokrotnie większy, jeśli chodzi o operatorów zakładów bukmacherskich, zaś w przypadku kasyn online przewaga jest miażdżąca. Co za tym idzie? Większa konkurencja, czyli większy wybór dla graczy, a także bardziej zróżnicowana oferta, atrakcyjniejsze akcje promocyjne i bonusy oraz korzystniejsze nagrody w programach lojalnościowych. Monopol nigdy nie służy branży, co doskonale widać na przykładzie Totalizatora Sportowego i państwowego kasyna internetowego Total Casino. Na szczęście Polacy przebywający poza granicami swojego kraju, na wczasach czy w podróży, mogą korzystać z oferty wielu międzynarodowych serwisów hazardowych i kasyn online. Także na Wyspach, które ze względu na swój rozmiar i ilość mieszkańców mają bardzo bogatą ofertę.Materiały nadesłane / POLEMI.co.uk
Fot.: Pinterest
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI