W Wielkiej Brytanii nieporozumienia między sąsiadami zdarzają się częściej, niż mogłoby się wydawać – od hałaśliwej muzyki po problematyczne śmieci. Zanim jednak zwrócisz się do władz lokalnych, brytyjskie instytucje sugerują konkretne kroki, które warto podjąć na własną rękę.
Mirror informuje, że konflikty sąsiedzkie to codzienność – od uciążliwego hałasu po brak szacunku do wspólnej przestrzeni. Mimo że czasami wydaje się, że interwencja urzędów lub policji jest nieunikniona, brytyjski rząd radzi, by pierwszym krokiem była spokojna rozmowa z sąsiadem.
GOV.UK – oficjalna strona rządu Wielkiej Brytanii – zaleca, by spróbować rozwiązać sprawę nieformalnie. Osobista rozmowa, podczas której przedstawisz problem spokojnie i rzeczowo, często przynosi lepsze rezultaty niż natychmiastowe zgłoszenie skargi.
Jeśli nie czujesz się komfortowo, by podjąć rozmowę twarzą w twarz, alternatywą może być list. Opisz w nim problem zwięźle, bez emocji i staraj się skupić na faktach. To może być dobry sposób, by uniknąć niepotrzebnych napięć i nieporozumień.
W przypadkach, gdy problem dotyczy również innych mieszkańców – warto działać wspólnie. Jeśli istnieje stowarzyszenie lokatorów lub rada osiedla, warto zaangażować ich w sprawę. Wspólna interwencja może być skuteczniejsza.
W wielu przypadkach pomocne może być również Citizens Advice – niezależna organizacja doradcza działająca na terenie całej Wielkiej Brytanii. Oferuje bezpłatne porady, m.in. jak radzić sobie z problematycznymi sąsiadami, gromadzić dowody i podejmować kolejne kroki.
Jeśli sytuacja kwalifikuje się jako zachowanie antyspołeczne, takie jak notoryczny hałas, porzucanie śmieci, czy niszczenie mienia – sprawę można zgłosić do lokalnej Councilu. Warto jednak pamiętać, że codzienne niedogodności, jak np. zapachy z kuchni czy płaczące dziecko, nie są uznawane za zachowanie antyspołeczne.
W poważniejszych sytuacjach – np. groźby, przemoc czy nękanie – należy skontaktować się z policją. W nagłych przypadkach dzwonimy pod numer alarmowy 999, a w mniej pilnych – na infolinię 101. Jeżeli rozmowy i prośby nie przynoszą efektów, można skorzystać z usług mediatora – niezależnej osoby pomagającej stronom osiągnąć kompromis. W wielu rejonach Wielkiej Brytanii dostępne są bezpłatne lub niedrogie usługi mediacyjne.
W przypadku, gdy sąsiad jest najemcą, można zgłosić sprawę jego właścicielowi lub firmie zarządzającej wynajmem. Wynajmujący ma obowiązek zadbać o to, by jego lokatorzy nie zakłócali spokoju innym mieszkańcom.
Dopiero jeśli wszystkie powyższe metody zawiodą, można rozważyć skierowanie sprawy do sądu. Taka decyzja wiąże się jednak z kosztami i czasem, dlatego instytucje publiczne zalecają ją jako ostateczność.
POLEMI.co.uk
Fot.: 1000 Words / Shutterstock