Eksperci dentystyczni podkreślają, że reklamy past do zębów często kłamią i przedstawiają sposoby mycia zębów, których raczej nie powinno się powtarzać w domu.
Jak informuje Mirror, wielu ludzi nakłada na szczoteczkę ogromną ilość pasty, sugerując się reklamami czy filmami. W rzeczywistości wystarczy porcja wielkości ziarnka grochu. Nadmierna ilość pasty nie poprawia skuteczności czyszczenia, a może jedynie powodować szybkie spienienie i skrócenie czasu szczotkowania.
To jeden z częstych błędów, który osłabia działanie fluoru zawartego w paście. Do tego zamiast płukać usta wodą, najlepiej po prostu wypluć nadmiar pasty, pozostawiając na zębach cienką warstwę ochronną. Zęby należy myć dwa razy dziennie, rano i wieczorem, a każdy proces szczotkowania powinien trwać przynajmniej dwie minuty.
Pasta do zębów powinna zawierać fluor, który wzmacnia szkliwo i chroni przed próchnicą. Niezależnie od tego, czy używasz pasty wybielającej, dla wrażliwych zębów czy z dodatkowymi składnikami, najważniejsze jest, by zawierała odpowiednią dawkę fluoru.
Warto też pamiętać, że siła nie oznacza skuteczności – mocne dociskanie szczoteczki może uszkodzić szkliwo i prowadzić do recesji dziąseł. Najlepiej używać delikatnych, okrężnych ruchów i zwrócić uwagę na całe powierzchnie zębów, w tym okolice linii dziąseł.
Samo szczotkowanie nie usuwa resztek jedzenia i płytki nazębnej z przestrzeni międzyzębowych. Codzienne nitkowanie lub stosowanie szczoteczek międzyzębowych pomaga zapobiegać próchnicy i chorobom dziąseł, a także poprawia świeżość oddechu.
POLEMI.co.uk
Fot.: Petr Bonek / Shutterstock