W Londynie doszło do śmiertelnego ataku psów, które w zeszłym roku doprowadziły do śmierci kilkanaście osób. Zwierzęta, które rzuciły się na właścicielkę były zarejestrowane zgodnie z nowym prawem. POZYCJA - reklama7
Kobieta była właścicielką obu psów. Zwierzęta były zarejestrowane zgodnie z nowy prawem, który wymuszał albo 'pozbycie się' psów tej rasy, albo zarejestrowanie ich i zakaz ich rozmnażania.
POZYCJA - reklama7a
Właścicielka nie chciała się ich pozbywać, więce uzyskała zgodę na ich utrzymanie po dokonaniu rejestracji. Niestety i tak doszło do tragedii.
Na miejsce zostali wezwani ratownicy, a także policja - zgłoszenia dokonali sąsiedzi, którzy usłyszeli przerażające odgłosy szczekania, warczenia i ujadania.
Ratownicy znaleźli kobietę w fatalnym stanie w ogrodzie. Gdy próbowali ją uratować, funkcjonariuszom udało się zamknąć psy w jednym z pokojów. Niestety, kobieta zmarła.
Jest to pierwszy potwierdzony atak śmiertelny psów rasy American Bully odmiany XL na Wyspach, które były zarejestrowane. Przypomnijmy, że w zeszłym roku zginęło aż 16 osób w Wielkiej Brytanii po ataku tych psów.
Rząd na wskutek tej czarnej serii wprowadził zmiany, które zaczęły funkcjonować od 1 lutego tego roku. Celem było zmniejszenie liczby tych psów w kraju. Jeszcze zanim ten termin nastąpił, bardzo dużo osób oddało psy tej rasy do schronisk. Obecnie American Bully odmiany XL stanowią blisko 60% wszystkich psów w takich ośrodkach - większość z nich zostanie ostatecznie poddana eutanazji.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
