Do tragicznego ataku doszło w jednym z najbardziej prestiżowych rejonów Londynu – w biały dzień, tuż obok ekskluzywnego hotelu, młody mężczyzna stracił życie po tym, jak został ugodzony nożem. Wg świadków, ofiara została zaatakowana podczas próby kradzieży luksusowego zegarka.
The Standard informuje, że środek tygodnia, zatłoczona ulica i okolice drogich hoteli – to właśnie tam, w samym sercu Knightsbridge, doszło do brutalnej napaści, w wyniku której zginął 24-letni mężczyzna. Służby ratunkowe pojawiły się na miejscu w kilka minut po zgłoszeniu, jednak nie zdołały uratować życia ofiary.
Do ataku doszło w pobliżu Park Tower Knightsbridge – pięciogwiazdkowego hotelu z kasynem. To jedno z najdroższych miejsc noclegowych w Londynie, gdzie ceny pokoi sięgają nawet 1400 funtów za noc. Mimo to, okolica nie jest wolna od przestępczości – pracownicy okolicznych lokali mówią o licznych przypadkach kradzieży.
Świadkowie twierdzą, że napastnik zaatakował parę, próbując wyrwać mężczyźnie zegarek. Kiedy ten stawiał opór, został raniony nożem w klatkę piersiową. Kobieta towarzysząca ofierze próbowała mu pomóc, a cała scena miała dramatyczny przebieg – przechodnie widzieli dużo krwi i nieprzytomnego mężczyznę leżącego na chodniku.
Policja wszczęła dochodzenie w sprawie morderstwa, ale do tej pory nie udało się zatrzymać sprawcy. Śledczy analizują nagrania z monitoringu i prowadzą kilka równoległych wątków, nie wykluczając innych motywów niż napad rabunkowy.
Na miejscu przez długi czas obecne były służby ratunkowe, w tym personel medyczny z London Ambulance Service oraz ratownicy lotniczy z London Air Ambulance. Zabezpieczono duży obszar wokół miejsca zdarzenia – namioty kryminalistyczne i biały parawan zasłaniający ciało widzieli liczni przechodnie i turyści.
Sprawą interesują się także lokalni politycy. Rachel Blake, posłanka do Izby Gmin reprezentująca okręg Cities of London and Westminster, zapowiedziała, że pozostaje w kontakcie z policją i na bieżąco śledzi postępy dochodzenia. Wyraziła również wsparcie dla rodziny zmarłego i lokalnej społeczności.
POLEMI.co.uk
Fot.: Sandor Szmutko / Shutterstock
