Na plaży niedaleko Skegness wydarzyła się tragedia. Mężczyzna podjął desperacką próbę ratowania dwójki dzieci w morzu, jednak jego odwaga zakończyła się dla niego w najgorszy możliwy sposób.
BBC informuje, że do dramatycznego zdarzenia doszło przy popularnej nadmorskiej miejscowości Ingoldmells, nieopodal Skegness. Dwoje dzieci zaczęło dryfować w stronę głębszej wody, a świadkowie opisują, że z każdą minutą sytuacja stawała się coraz bardziej niebezpieczna.
60-letni mężczyzna, widząc zagrożenie, nie zastanawiał się ani chwili. Rzucił się do wody, by pomóc obcym sobie dzieciom, które miały problemy z utrzymaniem się na powierzchni. Niestety, prądy morskie i silne fale szybko go osłabiły.
Na miejsce wezwano ekipę ratunkową, w tym jednostki RNLI, helikopter ratunkowy oraz policję. Akcja była niezwykle trudna z powodu warunków pogodowych i trudnego terenu. Choć udało się wydostać dzieci na brzeg, mężczyzny nie udało się uratować.
Lincolnshire Police rozpoczęła dochodzenie w sprawie wypadku. Choć wstępne ustalenia wskazują na nieszczęśliwy zbieg okoliczności, funkcjonariusze podkreślają konieczność zachowania ostrożności podczas pobytu nad wodą, zwłaszcza w miejscach niestrzeżonych.
Władze apelują do wszystkich odwiedzających nadmorskie miejscowości o rozwagę i przestrzeganie zasad bezpieczeństwa. Przypominają także o konieczności zwracania uwagi na ostrzeżenia pogodowe i dotyczące sytuacji w morzu.
POLEMI.co.uk
Fot.: Kev Gregory / Shutterstock