Do groźnego wypadku doszło w Anglii, gdzie samochód przez niebezpieczną jazdę wypadł z ronda i wylądował do góry nogami na torach kolejowych. Ruch, zarówno drogowy jak i kolejowy, został mocno ograniczony.
Jak informuje BBC, poważne zakłócenia w ruchu kolejowym na trasie między Liverpoolem a Manchesterem spowodował groźny wypadek drogowy. Samochód, który wypadł z drogi na rondzie w Salford, spadł bezpośrednio na tory, powodując zamknięcie linii kolejowej. Do zdarzenia doszło w godzinach porannego szczytu, co spotęgowało chaos komunikacyjny zarówno na drogach, jak i na kolei.
Wg wstępnych ustaleń kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki, po czym spadł na linię kolejową. Służby ratunkowe natychmiast pojawiły się na miejscu, aby zabezpieczyć teren i usunąć pojazd z torów. Kierowca został zatrzymany przez policję pod zarzutem prowadzenia pod wpływem alkoholu.
Zamknięcie linii kolejowej dotknęło wielu pasażerów podróżujących między Liverpool Lime Street a Manchester Airport. Pociągi zostały odwołane lub skierowane na trasy objazdowe, co spowodowało liczne opóźnienia. Pasażerowie zostali poinformowani o utrudnieniach i możliwości skorzystania z alternatywnych środków transportu.
Policja oraz operatorzy kolejowi apelują do podróżnych o cierpliwość i śledzenie aktualnych komunikatów dotyczących sytuacji. Przewiduje się, że pełne przywrócenie ruchu kolejowego nastąpi dopiero w godzinach popołudniowych. Władze zapewniają, że priorytetem jest bezpieczeństwo i jak najszybsze usunięcie skutków zdarzenia.
Wypadek wpłynął także na ruch drogowy, szczególnie w rejonie Regent Road Roundabout oraz autostrady M602. Kierowcy utknęli w długich korkach, a służby miejskie pracowały nad udrożnieniem ruchu. Policja zaleciła omijanie tego obszaru i wybieranie alternatywnych tras.
POLEMI.co.uk
Fot.: Shutterstock