Wczoraj wieczorem doszło do krwawego ataku na przechodnia, który teraz walczy o życie w szpitalu. Policja cały czas szuka sprawcy i prosi potencjalnych świadków o pomoc.
Daily Mail podaje, że Plymouth znalazło się w centrum uwagi po wieczornym ataku z wczoraj, w wyniku którego poważnie ranna została jedna osoba. Do zdarzenia doszło około godziny 21:00 w rejonie West Hoe. Służby ratunkowe natychmiast podjęły interwencję, udzielając pomocy zaatakowanej kobiecie, która następnie został przewieziony do szpitala Derriford w stanie ciężkim. Aktualizacja: Szpital przekazał informację, że kobieta zmarła.
Policja potwierdziła, że podejrzany, będący mężczyzną, wciąż pozostaje na wolności. Wg wstępnych ustaleń sprawca znał swoją ofiarę, co sugeruje, że był to atak celowy, a nie przypadkowy. Obecnie trwa intensywne dochodzenie, mające na celu ustalenie miejsca pobytu podejrzanego.
Teren w rejonie West Hoe Road i Great Western Road został ogrodzony policyjną taśmą, a mieszkańców poproszono o unikanie tego obszaru. Policja zapewnia, że nie ma bezpośredniego zagrożenia dla szerszej społeczności, ale apeluje o ostrożność i przestrzeganie wydanych instrukcji.
Na miejscu zdarzenia pracują technicy kryminalistyczni, zabezpieczając dowody. Wg świadków na chodniku widoczne były ślady krwi, a w pobliżu znajdowały się liczne oznaczenia dowodów.
Policja prowadzi intensywne działania, przeszukując okoliczne budynki i mieszkania w pobliżu nabrzeża. Jak podkreślił inspektor Dave Pebworth, priorytetem jest szybkie ujęcie sprawcy oraz zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom.
POLEMI.co.uk
Fot.: Shutterstock