Makabryczne potraktowanie kociąt w zalesionej części Londynu wstrząsnęło lokalną społecznością. Choć ofiarami były zwierzęta, skala przemocy i motywy sprawców budzą uzasadniony niepokój – jeden z nastolatków przyznał, że zabijał koty, by stłumić swoje pragnienie morderstwa na człowieku.
Jak informuje BBC, brytyjski sąd skazał 17-letniego chłopaka na 12 miesięcy pozbawienia wolności w ramach tzw. 'detention and training order' – środka stosowanego wobec nieletnich przestępców, który łączy karę więzienia z elementami resocjalizacji. Sędzia okręgowa Hina Rai nie kryła oburzenia i nazwała sprawę najbardziej szokującym przypadkiem znęcania się nad zwierzętami, z jakim miała do czynienia.
Do makabry doszło w pobliżu pola golfowego Ruislip Golf Course, na obrzeżach zachodniego Londynu. Przechodzień zauważył chłopca niosącego czarną torbę, która poruszała się tak, jakby było w niej żywe stworzenie. Gdy później w krzakach odkryto zwłoki kotów, widok był tak przerażający, że jedna z osób ostrzegała innych spacerowiczów, by nie schodzili z głównej ścieżki.
Zwierzęta – dwa młode czarne koty – zostały odnalezione z linami przymocowanymi do ciał i poważnymi obrażeniami. Jedno z nich było powieszone i miało całkowicie rozcięty brzuch. W pobliżu odnaleziono również zestaw narzędzi: noże, nożyczki i palniki gazowe. Wokół było pełno sierści i krwi.
Obok nastolatka w zbrodni brała udział 17-letnia dziewczyna, która również przyznała się do winy. Jej wyrok zostanie ogłoszony w późniejszym terminie. Ze względu na wiek sprawców, ich tożsamość pozostaje utajniona zgodnie z brytyjskim prawem.
Oboje nastolatków przyznało się do znęcania się nad zwierzętami oraz nielegalnego posiadania noża. To drugie przewinienie jest w Wielkiej Brytanii szczególnie poważnie traktowane ze względu na rosnący problem przemocy z użyciem broni białej.
Podczas rozprawy ujawniono również przerażające zapiski znalezione w telefonie chłopaka. Pisał w nich, że odczuwał silne pragnienie dokonania zabójstwa i że wielokrotnie szukał w internecie informacji o tym, jak umknąć policji po popełnieniu morderstwa. Twierdził, że zabijanie kotów miało być dla niego sposobem na zaspokojenie tych impulsów.
Nastolatek został objęty dożywotnim zakazem posiadania zwierząt. W ocenie sądu jego działania były wcześniej zaplanowane i wynikały z potrzeby sprawowania władzy nad istotami zdolnymi do odczuwania emocji. Sędzia podkreśliła również, że choć w trakcie przesłuchania wyraził skruchę, nie wykazywał realnej empatii.
W dokumentacji sprawy pojawiły się sugestie, że nastolatek może cierpieć na niezdiagnozowane zaburzenia psychiczne, w tym ADHD oraz spektrum autyzmu. Mimo to, nie posiadał wcześniejszych konfliktów z prawem.
Sprawa odbiła się szerokim echem nie tylko w mediach lokalnych, ale i krajowych. Wielu komentatorów wskazuje, że brutalność wobec zwierząt może być ostrzeżeniem przed eskalacją przemocy – i dowodem na to, jak ważna jest szybka reakcja społeczeństwa i organów ścigania.
POLEMI.co.uk
Fot.: Andrew Angelov / Shutterstock
