Mieszkańcy stolicy oraz turyści napotkali dziś poważne utrudnienia zarówno na drogach, jak i w transporcie publicznym. Zamknięcie Westminster Bridge po interwencji policji oraz awarie sygnalizacji na liniach metra sparaliżowały część Londynu. Choć szczegóły zajścia na moście nie zostały jeszcze podane do wiadomości publicznej, już teraz widać, że konsekwencje odczuły tysiące osób przemieszczających się po mieście.
Jak podaje The Standard, Westminster Bridge, jedna z najbardziej znanych przepraw przez Tamizę, został całkowicie zamknięty w obu kierunkach. Policja otoczyła teren kordonem, a na miejscu pojawiło się kilka karetek pogotowia. Jak dotąd Metropolitan Police nie przekazała oficjalnych informacji, co dokładnie wydarzyło się na moście.
Zamknięcie objęło odcinek pomiędzy A3211 Victoria Embankment a Lambeth Palace Road. Skutki decyzji policji odczuwają nie tylko kierowcy, ale także pasażerowie komunikacji miejskiej – aż dwanaście linii autobusowych musiało zostać skierowanych na trasy objazdowe.
Wg danych z systemów monitorujących ruch drogowy, blokada mostu trwała już co najmniej trzy godziny i nie było wiadomo, kiedy zostanie zniesiona. Sytuacja ta spowodowała poważne korki w okolicy, dodatkowo utrudniając codzienne funkcjonowanie centrum Londynu.
Jakby tego było mało, mieszkańcy zmagają się równocześnie z poważnymi zakłóceniami w kursowaniu metra. Awaria sygnalizacji na stacji Whitechapel doprowadziła do wstrzymania całej linii Circle oraz częściowych zawieszeń na liniach District i Hammersmith & City. Na linii District pasażerowie muszą liczyć się z bardzo dużymi opóźnieniami. Natomiast na Hammersmith & City nie kursują pociągi pomiędzy Liverpool Street a Barking, a na pozostałej części trasy utrzymują się znaczne opóźnienia. Problemy dotknęły również linię Bakerloo. Pomiędzy Queen’s Park a Harrow & Wealdstone ruch został wstrzymany z powodu kolejnej usterki sygnalizacji, którą usuwa Network Rail (operator infrastruktury kolejowej w Wielkiej Brytanii). Na pozostałej części trasy pasażerowie również muszą się liczyć z mniejszą liczbą kursów i opóźnieniami.
Tysiące osób znalazło się dziś w trudnej sytuacji – zamknięcie mostu sparaliżowało ruch w jednej z kluczowych części miasta, a poważne problemy z metrem sprawiły, że alternatywne trasy podróży również okazały się niewydolne. Policja nie podała jeszcze, kiedy Westminster Bridge zostanie ponownie otwarty ani jakie były przyczyny nagłego zamknięcia.
POLEMI.co.uk
Fot.: Shutterstock