Do okropnej tragedii doszło w Wielkiej Brytanii. 37-letnia Polka została zamordowana - miasto ogranęła żałoba, a policja próbuje ustalić, kto odebrał kobiecie życie. POZYCJA - reklama7
W czwartek 28 grudnia w godzinach porannych na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe oraz policję. Niestety, na pomoc było już za późno.
POZYCJA - reklama7a
Ratownicy opatrzyli wtedy ranne ramie 36-letniego mężczyzny, który następnie został aresztowany przez policję. Jest on na ten moment głównym podejrzanym w sprawie zabójstwa.
W domu, w którym znaleziono ciało Polki, służby przeprowadziły bardzo dokładne badania kryminalistyczne, w celu zebrania wszelkich dowodów i poszlak, które mogłyby pomóc w wyjaśnieniu, co się dokładnie stało.
Joanna była znaną i lubianą osobą w okolicy. Pracowała jako rekruterka i była cenioną osobą w lokalnej polskiej społeczności.
Przed domem, w którym policja dokonała makabrycznego odkrycia zbierają się lokalni mieszkańcy w żałobie, zostawiając kwiaty, znicze i polskie flagi.
Główny inspektor policji Hampshire, Habib Rahman, tłumaczy, że zdarzenie to traktowane jest jako pojedyncza tragedia, nie wskazująca na dalsze zagrożenie dla okolicy. - To straszne wydarzenie dla wszystkich mieszkańców, ale nie uważamy, żeby ktokolwiek więcej był zagrożony. Nasi specjaliści pozostaną na miejscu, aby przeprowadzać dalsze śledztwo w tej sprawie.
Każdy, kto może mieć jakieś informacje w tej sprawie, które mogą pomóc policji w ustaleniu dokładnego przebiegu wydarzeń, proszony jest o kontakt telefoniczny pod numerem 101 (podając numer referencyjny sprawy 44230528077) lub pozostawiając anonimowe informacje pod numerem 0800 555 111.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Ian Francis / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
