Anglia

Tysiące ludzi zebrało się niedaleko mieszkania premiera Rishiego Sunaka w wielkim proteście przeciwko polityce brytyjskiej względem Palestyny. Gdy tłum nie chciał się rozejść funkcjonariusze zaczęli aresztować ludzi. Kilku policjantów zostało rannych.

Jak podaje SkyNews, wczoraj wieczorem odbył się propalestyński protest niedaleko Downing Street, gdzie zamieszkuje premier Wielkiej Brytanii Rishi Sunak.

Na proteście zebrało się mniej więcej 10 tysięcy osób. Policja zastrzegła, że może on trwać od 18:00 do 20:00 - te informacje zostały przekazane organizatorom protestu.

Po godzinie 20:00 większość osób się rozeszła, jednak nadal pozostało ponad 500 ludzi, którzy zaczynali się awanturować. Funkcjonariusze próbowali wymusić na nich rozejście się, jednak tłum zaczynał agresywniej reagować.

W pewnym momencie ktoś z protestujących rzucił szklaną butelką, która trafiła w twarz jedną z policjantek. Wtedy zaczęły się aresztowania.

Łącznie zatrzymano ponad 40 osób. W trakcie prób zatrzymania ludzi 3 innych policjantów doznało urazów w trakcie przepychanek. Sytuację udało się opanować dopiero około 2:00 nad ranem.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>