Edukacja

Dyrektor szkoły w Anglii wydaje polecenia rodzicom uczniów, każe stosować się do wytycznych i nawet wprowadza dla nich konkretne zakazy.

Jak podają brytyjskie media, rodzice są oburzeni po tym, jak dyrektor szkoły podstawowej Pashley Down w angielskim Eastbourne, Andrew Best, zażądał, aby chowali telefony komórkowe podczas odbierania dzieci. Nowa polityka spotkała się z mieszanymi reakcjami, a niektórzy rodzice uznali ją za ingerencję w ich prywatne sprawy.

Jedna z matek, zwraca uwagę na to, że czas spędzony przed szkołą wykorzystuje na nadrobienie zaległości na swoim telefonie i zarządzanie swoim napiętym harmonogramem. Z kolei inny rodzic skrytykował dyrektora, twierdząc, że 'to, co się dzieje poza terenem szkoły, nie powinno interesować dyrektora'.

Trzeci rodzic zauważył, że szkoła nie może narzucać zakazu, jeśli rodzice zdecydują się go zignorować. Mimo to, dyrektor Best ponownie zaapelował do rodziców, twierdząc, że jego prośba spotkała się z pozytywnymi opiniami, co ocenił po obserwacjach ludzi.

- Widzę mniej telefonów podczas odbioru i więcej rozmów z dziećmi, co jest fantastyczne. Pomysł został wprowadzony, aby zwalczać to przyklejanie się do telefonów - powiedział.

Szkoły zauważyły wzrost liczby dzieci, które mają trudności z mową i słownictwem. Badania sugerują, że smartfony rodziców mogą negatywnie wpływać na inteligencję emocjonalną i rozwój dziecka. Robin Nabi, profesor z UC Santa Barbara, wyjaśnił, że gdy rodzice używają telefonów, ich dzieci kojarzą ich puste spojrzenia z depresją.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: P.Cartwright / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>