Premier Wielkiej Brytanii zabiera się za system benefitów i samych beneficjentów. Wielka reforma zasiłkowa ma wymusić na ludziach szukanie pracy za wszelką cenę. POZYCJA - reklama7
Zdaniem Sunaka, zbyt wielu ludzi preferuje przejście na zasiłki i rezygnację z pracy, nawet jeśli formalnie mogliby jej szukać lub dana choroba wcale nie wyklucza ich z rynku pracy.
POZYCJA - reklama7a
W pierwszej kolejności, wg nowych zasad, zasiłki wynikające ze zdrowia danej osoby, będą anulowane po 12 miesiącach dla części osób. Jeśli zasiłkobiorca jest w stanie wykonywać jakąś pracę i nie zaakceptuje żadnej oferty przez rok, to straci pieniądze z benefitu.
Urząd będzie też znacznie surowiej oceniał dane stany chorobowe. To znaczy, że tylko szczególnie trudne przypadki będą pozwalały na odejście z rynku pracy i życie z zasiłku. Poza tym to urzędnicy będą oceniać zdolność chorego do podjęcia pracy, a nie jak do tej pory lekarze.
Dodatkowo niektóre osoby mogą spodziewać się ofert darmowych terapii czy usług medycznych, zamiast pieniędzy z zasiłków, a oszustwa benefitowe będą traktowane jak oszustwa podatkowe.
Propozycja nowego systemu jest jednocześnie częścią kampanii wyborczej przed następnymi wyboramii powszechnymi.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Jirsak / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
