
POZYCJA - reklama7
Opłata ta będzie nakładana m.in. na ryby, różnego rodzaju mięsa, sery, czy jogurty - będzie musiała zostać opłacona za przekroczenie granicy. Informację potwierdziło Ministerstwo ds. Środowiska, Żywności i Problemów Wiejskich.
POZYCJA - reklama7a
Rząd brytyjski potwierdził też teraz, jak wysokie będą to opłaty. Opłata będzie naliczana według rodzaju importowanego towaru i będzie ograniczona do maksymalnie 145 funtów w przypadku przesyłek mieszanych. Za poszczególne pojedyncze produkty będą pobierane opłaty w wysokości do 29 funtów.
Nie jest jeszcze oficjalnie powiedziane, kto tak naprawdę odczuje te koszta, jednak zawsze w takich przypadkach są one przerzucane na ostatnie ogniwo w linii transakcyjnej, czyli na klienta.
Do tej sytuacji odniósł się Phil Pluck, z organizacji Cold Chain Federation, która zajmuje się sprawami dystrybucji żywności. - Wiadomo, że taka opłata może trafić albo na sprzedawcę z UE, albo na pomniejsze sklepy na Wyspach, albo na naszych klientów. Wiadomo jednak, jak to się realnie skończy.
- Ostatecznie to podniesie koszty prowadzenia firm i koszty żywności w sklepach, co najmocniej odbije się na klientach.
- Niestety, ale rząd brytyjski w ostatnim możliwym momencie przekazał te informacje do wiadomości publicznej, pozostawiając szereg różnych biznesów praktycznie bez czasu na wprowadzenie jakichkolwiek zmian, które mogłyby tę sytuację uratować - powiedział Pluck.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: love to capture / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI