Finanse

Kanclerz Skarbu przyznał, że nadal w jego planach jest rezygnacja ze składek National Insurance, podkreślając jednocześnie, że w przypadku zmiany władzy spodziewać się będzie można podwyżek podatkowych.

Jak podaje BBC, brytyjski Kanclerz Skarbu, Jeremy Hunt, ponownie potwierdził swoje zamiary dotyczące zniesienia składek na National Insurance, co spotkało się z krytyką ze strony Partii Pracy, która określiła ten plan jako nieodpowiedzialną obietnicę o wartości 46 miliardów funtów.

- Jeśli będziemy mieli możliwość, odpowiedzialnie zmniejszymy podwójne opodatkowanie, którym obarczonych jest wielu pracowników na Wyspach. Jeszcze tej jesieni - powiedział.

Hunt stwierdził przy tym, że jego przeciwnicy z Partii Pracy będą zmuszeni podnieść podatki o 10 miliardów funtów rocznie do roku 2028-29, aby spełnić swoje obietnice wyborcze, jeśli wygrają wybory, które mają odbyć się najpóźniej do stycznia 2025 roku.

Hunt bronił też wysokiego poziomu podatków w Wielkiej Brytanii, który utrzymywał się do tej pory, twierdząc, że były one konieczne z powodu dwóch globalnych wstrząsów w krótkim czasie. Krytykował także Partię Pracy za straszenie emerytów w związku z jego obietnicą zniesienia składek.

Partia Pracy stwierdziła, że plan zniesienia składek National Insurance to nieodpowiedzialny plan podatkowy o wartości 46 miliardów funtów, który stanowi zagrożenie dla państwowych emerytur.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Maddie Red / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>