
POZYCJA - reklama7
Powodem jest najczęściej to, że rzadko kiedy można zmienić dostawcę. W zależności od miejsca zamieszkania, przypada na dany budynek usługa konkretnych wodociągów.
POZYCJA - reklama7a
Tym samym nie da się szukać usług tańszych u konkurencji w tak łatwo sposób, jak to się robi z prądem czy gazem.
Jednak mimo wszystko można i w tym przypadku zaoszczędzić. Rachunki za wodę na Wyspach opierają się na starym systemie stawek sprzed 1990 roku, w którym kwota, którą płacisz, jest w przybliżeniu oparta na wartości wynajmu domu, a nie na zużyciu. Dlatego większe domy zwykle płacą więcej, nawet jeśli nie zużywają dużo wody.
W takiej sytuacji wystarczy zgłosić, że ma się w mieszkaniu więcej sypialni, niż mieszka w nim ludzi (oczywiście o ile to prawda). Wtedy darmowo powinien przysługiwać licznik zużycia wody, działający podobnie jak nowe liczniki prądu.
Wtedy faktycznie rachunki odpowiadają temu, ile wody jest zużywane. Łącznie w skali rocznej zaoszczędzić można setki funtów.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Grusho Anna / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI