
POZYCJA - reklama7
Ofgem, regulator rynku energii, ogłosi oficjalnie nowy kwartalny limit cenowy w najbliższy piątek. Organizacje charytatywne wyrażają obawy, że rosnące ceny energii mogą stanowić duże obciążenie finansowe dla wielu gospodarstw domowych. Limit cenowy, choć ustalany co trzy miesiące, jest przedstawiany w kontekście rocznych kosztów dla typowego gospodarstwa domowego.
POZYCJA - reklama7a
Warto zauważyć, że gospodarstwa domowe w większych nieruchomościach będą płacić więcej ze względu na wyższe zużycie energii, natomiast te w mniejszych domach będą miały niższe rachunki. Limit cenowy ogranicza maksymalną cenę za jednostkę gazu i energii elektrycznej, a nie całkowity rachunek, co oznacza, że rzeczywiste koszty mogą się różnić w zależności od zużycia.
Cornwall Insight wskazuje, że ceny płacone przez gospodarstwa domowe, mimo częściowej ochrony przez limit cenowy, są nadal narażone na wahania na globalnym rynku energii. W ostatnich miesiącach koszty hurtowe, które ponoszą dostawcy energii, wzrosły o około 20%, co bezpośrednio przekłada się na rachunki konsumentów.
W obliczu nadchodzących podwyżek niektórzy odbiorcy energii mogą rozważyć zamrożenie taryfy. Jednak jak wskazuje Cornwall Insight, różnica w oszczędnościach między najtańszymi dostępnymi taryfami a taryfą domyślną ustaloną przez limit cenowy wynosiła w sierpniu jedynie 5 funtów rocznie. W miarę zbliżania się zimy sytuacja ta może ulec zmianie, ale decyzja o zamrożeniu taryfy powinna być dobrze przemyślana.
Cornwall Insight przewiduje dalszy wzrost kosztów energii w zimie, kiedy to zostanie ogłoszony nowy limit cenowy na styczeń. Oczekiwany jest umiarkowany wzrost, ale napięcia związane z konfliktem rosyjsko-ukraińskim mogą spowodować dodatkowe podwyżki cen. W rezultacie, powrót do dawnych, niższych poziomów cen energii może być mało prawdopodobny bez znaczącej interwencji.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Monkey Business Images / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI