Finanse

Zmiany w prawie spadkowym w Wielkiej Brytanii mogą znacząco obciążyć finansowo tysiące rodzin. Od kwietnia 2027 roku oszczędności emerytalne będą wliczane do majątku osoby zmarłej, co oznacza, że mogą zostać objęte podatkiem od spadku (Inheritance Tax). Eksperci ostrzegają, że w praktyce oznacza to dodatkowe dziesiątki tysięcy funtów do zapłaty, zwłaszcza w przypadku rodzin nieformalnych, które nie korzystają z ulg przysługujących małżeństwom.

Mirror podaje, że wg wyliczeń firmy Quilter, przeciętne gospodarstwo domowe w Anglii od 2027 roku może stanąć w obliczu podatku spadkowego w wysokości nawet 82 tysięcy funtów. Dotyczy to osób posiadających przeciętnie wyceniany dom (ok. 290 tys. funtów) oraz oszczędności emerytalne rzędu 415 tys. funtów. Do tej pory emerytura była w wielu przypadkach wyłączona z opodatkowania, ale nowe zasady wprowadzone przez HMRC (brytyjski urząd podatkowy) całkowicie zmieniają sytuację.

Obecnie obowiązuje zasada, że jeśli właściciel funduszu emerytalnego umrze przed 75. rokiem życia, to beneficjenci nie płacą żadnego podatku od przejętej emerytury. Po przekroczeniu tego wieku środki emerytalne są traktowane jak dochód i opodatkowane w momencie ich pobierania. Od 2027 roku całość takich oszczędności zostanie jednak zaliczona do masy spadkowej i objęta podatkiem od spadku, niezależnie od wieku zmarłego.

Podatek spadkowy obowiązuje, gdy wartość całego majątku przekracza 325 tys. funtów. Standardowa stawka wynosi 40% nadwyżki ponad tę kwotę. Istnieją jednak wyjątki – jeśli majątek przechodzi na współmałżonka lub partnera w zarejestrowanym związku cywilnym, podatek nie jest naliczany. Dodatkowo, przekazanie domu dzieciom lub wnukom zwiększa próg do 500 tys. funtów, a w przypadku małżeństw limit ten może sięgnąć nawet 1 miliona funtów.

Problem dotyczy jednak par żyjących w konkubinacie, które nie korzystają z powyższych ulg. Quilter wskazuje, że w takich przypadkach, nawet gdy nieruchomość jest współdzielona, do zapłacenia pozostaje znacząca kwota podatku. Typowa rodzina w Anglii w tej sytuacji musiałaby liczyć się z rachunkiem rzędu 24 tys. funtów tylko z tytułu wliczenia emerytury do spadku. Jeśli dom byłby własnością wyłącznie zmarłego, kwota podatku wzrosłaby ponad trzykrotnie.

Najbardziej dotkliwe skutki widoczne są w Londynie, gdzie ceny domów są najwyższe. Średnio wyceniana nieruchomość w stolicy (565 tys. funtów) w połączeniu z emeryturą na poziomie 415 tys. funtów daje obowiązek podatkowy wynoszący aż 192 tys. funtów. Przy współwłasności kwota ta spada do około 129 tys., ale wciąż stanowi poważne obciążenie dla rodziny pogrążonej w żałobie.

W pozostałych częściach Wielkiej Brytanii rachunki podatkowe będą niższe, głównie ze względu na niższe ceny mieszkań. Jednak nawet w Walii czy Szkocji, gdzie dotychczas nie występowały zobowiązania podatkowe przy podobnych emeryturach, od 2027 roku współwłaściciele muszą liczyć się z kosztami rzędu 20–24 tys. funtów.

Krytycy nowych przepisów podkreślają, że podatek obejmie także oszczędności emerytalne osób, które nigdy nie zdążyły ich wykorzystać z powodu przedwczesnej śmierci. Zdaniem ekspertów to rozwiązanie wyjątkowo krzywdzące, szczególnie dla młodych rodzin wychowujących dzieci, które zostaną obciążone wysokimi kosztami w najtrudniejszym momencie życia.

Jon Greer, dyrektor ds. polityki emerytalnej w Quilter, określił nowe regulacje jako optycznie fatalne dla rządu i niesprawiedliwe wobec osób pozostających w nieformalnych związkach. Jego zdaniem, ustawodawcy powinni rozważyć wprowadzenie wyjątków albo okresów przejściowych, zwłaszcza w sytuacjach, gdy w rodzinie pozostają niepełnoletnie dzieci.

W praktyce oznacza to, że wiele gospodarstw domowych musi już teraz zacząć planować kwestie spadkowe i rozważyć konsultacje z doradcą podatkowym lub prawnikiem. Odpowiednie uregulowanie testamentu i formy własności może pomóc zmniejszyć przyszłe zobowiązania, choć nie zawsze da się całkowicie ich uniknąć.

Reforma, która wejdzie w życie w 2027 roku, zmienia dotychczasowe podejście do dziedziczenia i może znacząco zwiększyć wpływy podatkowe państwa. Dla wielu rodzin będzie to jednak dodatkowy ciężar finansowy, który może pogłębić dramatyczną sytuację po stracie bliskiej osoby. Warto już teraz zapoznać się ze zmianami, by uniknąć zaskoczenia, gdy nadejdzie moment rozliczenia spadku.

Fot.: jeffy11390 / Shutterstock