Finanse

Potencjalna nowa kanclerz skarbu Wielkiej Brytanii odniosła się do ostatnich wypowiedzi premiera Rishiego Sunaka, dotyczących podwyżek podatków po wyborach.

Jak informuje BBC, premier Rishi Sunak bardzo mocno skrytykował obietnice Partii Pracy, które zakładają zatrudnienie tysięcy nowych nauczycieli oraz rozszerzenie możliwości przyjmowania pacjentów przez brytyjską służbę zdrowia.

Sunak wytłumaczył, że obietnice te będą kosztować każdą rodzinę w Wielkiej Brytanii 2 tysiące funtów rocznie. Tylko w taki sposób będzie możliwe opłacenie wspomnianych obietnic przez opozycję, jeśli wygra wybory - a to oznacza podniesienie podatków.

Zaprzeczyła temu Rachel Reeves, pełniąca rolę Kanclerz Skarbu w Gabinecie Cieni. Gabinetem Cieni na Wyspach określa się potencjalny rząd przygotowywany przez opozycję na wypadek wygranych wyborów.

Reeves zapowiedziała, że żadnych podwyżek podatków nie będzie. - Wszystkie nasze plany będą już sfinansowane. Mamy kosztorysy, wiemy ile to będzie kosztować i wiemy, że nie będziemy dla tych celów zabierać ludziom więcej pieniędzy, niż już oddają.

- Partia Pracy jest partią, którą w naturalny sposób można uznaważ za partnera biznesowego, pomagającemu w rozwoju i przedsiębiorstwie.

- Jeszcze kilka lat temu nie obiecywalibyśmy tych rzeczy, ale poszliśmy do przodu. To pokazuje, jaką drogę przeszliśmy - powiedziała potencjalna przyszła Kanclerz Skarbu.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: William Barton / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>