Finanse

Ważą się losy rachunków za wodę na Wyspach. Niektóre wodociągi chcą podnieść opłaty nawet o 91%. Warto sprawdzić, jakie plany ma dostawca działający w twoim regionie.

Jak informuje BBC, w tym tygodniu odbędą się ważne konsultacje, po których regulator Ofwat, zajmujący się regulacjami dotyczącymi dystrybucji wodociągowej i kanalizacyjnej, poda nowe progi opłat, jakie mogą wprowadzić wodociągi w Anglii i Walii między 2025 a 2030 rokiem.

Przedstawiciele regulatora wysłuchają przy tym sugestii poszczególnych firm i na podstawie przedstawionych przez nich propozycji podwyżek, ustalą plan dalszego działania - progi mogą być różne dla różnych firm.

Rozstrzał pomiędzy propozycjami poszczególnych wodociągów jest naprawdę duży. Absolutnym 'liderem' jeśli chodzi o proponowane podwyżki jest dostawca Southern Water.

Firma chce podwyższyć roczny poziom rachunków za wodę dla swoich klientów aż o 91%. Roczne opłaty do 2030 roku w takiej sytuacji zostałyby podniesione do średnio 915 funtów.

Na dwóch kolejnych miejscach uplasowały się propozycje Thames Water i Hafren Dyfredwy, które chcą wprowadzić podwyżki w wysokości kolejno 59 i 56 %.

Z kolei najniższe podwyżki zaproponowały Northumbrian Water i Essex & Suffolk Water - (26%, roczne rachunki podniesione do 530 funtów), Affinity Water (25%, 294 funty) i South Staffs & Cambridge Water (24%, 221 funtów).

Wg dziennikarzy brytyjskich przedstawiciele Ofwat najpewniej zgodzą się maksymalnie na podwyżki wynoszące 50% zaproponowanych poziomów. Jednak wodociągi, które sugerują najniższe podwyżki mogą liczyć na bardziej przychylne progi.

Firmy wodociągowe tłumaczą, że pieniądze z podanych podwyżek chcą przeznaczyć na naprawę i wymianę sieci wodociągowych i kanalizacyjnych, które trzeba będzie przeprowadzić przez kolejne 5 lat.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Giulio_Fornasar / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>