Finanse

Kanclerz Skarbu w końcu odniósł się do jednej z ważniejszych zapowiedzi Partii Konserwatywnej, dotyczącej likwidacji opłat z tytułu National Insurance.

Jak podaje Standard, Kanclerz Skarbu, Jeremy Hunt, został przepytany przez opozycję w sprawie jednej z głównych obietnic obecnej partii rządzącej, a mianowicie abolicji opłat National Insurance.

Opłaty te to opodatkowanie zarobków. Pracownicy opłacają je ze swojego wynagrodzenia, mimo że pracodawcy również muszą opłacić należności z tytułu National Insurance z pierwotnej kwoty wynagrodzenia swoich pracowników, tak więc mówimy tutaj o podwójnym opodatkowaniu.

Wcześniej Partia Konserwatywna mówiła o wielkim cięciu podatkowym, które miałoby kosztować nawet 46 miliardów funtów.

Hunt zapowiedział, że rząd nie porzucił tego planu, który automatycznie spowodowałby, że pracownicy dostawali by wyższe wynagrodzenia. Jednocześnie jednak potwierdził, że nie ma się co go szybko spodziewać.

- Jest to ambitny plan, który nie zostanie zrealizowany od razu. Musimy traktować to jako cel długoterminowy - powiedział. Problemem tak dużej reformy jest nadal to, w jaki sposób załatać tak dużą dziurę budżetową, która by powstała. Ani Hunt, ani premier Rishi Sunak, do tej pory nie wyjaśnili, jak miałoby to wyglądać.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Victor Moussa / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>