Najemcy na Wyspach są ostrzegani przed rosnącą liczbą oszustw, w których za landlordów podają się przestępcy. Niestety, ludzie tracą tysiące funtów w ten sposób.
Brytyjskie media informują, że wynajmowanie nieruchomości w Wielkiej Brytanii staje się coraz bardziej ryzykowne, a oszuści znaleźli nowy sposób na wyłudzanie pieniędzy. Wykorzystując wynajmowane mieszkania z Airbnb, podszywają się pod landlordów lub agentów nieruchomości, oferując nieistniejące umowy najmu. W ten sposób wielu desperackich najemców traci tysiące funtów, licząc na znalezienie nowego lokum.
Wg najnowszego śledztwa przeprowadzonego przez Channel 4, oszustwa związane z wynajmem nieruchomości osiągnęły już poziom 12 milionów funtów strat. Kryzys mieszkaniowy sprawia, że konkurencja na rynku najmu jest ogromna, a oszuści skrzętnie wykorzystują sytuację, żerując na ludziach, którzy w pośpiechu decydują się na wpłacenie zaliczek.
Najczęściej wykorzystywane platformy do przeprowadzania takich oszustw to Facebook Marketplace oraz Open Rent. Przestępcy zamieszczają tam profesjonalnie wyglądające ogłoszenia, prezentując nieruchomości, które w rzeczywistości nie są na wynajem lub nawet nie należą do nich. Nieświadomi zagrożenia lokatorzy wpłacają depozyty i pierwsze raty czynszu, po czym kontakt z rzekomym właścicielem urywa się.
Harleen Nottay, reporterka i była ofiara takiego oszustwa, podkreśla, że mechanizm działania przestępców jest bardzo dobrze przemyślany. Fałszywe ogłoszenia są profesjonalnie przygotowane, a oszuści stosują język i procedury przypominające autentyczne transakcje. Wielu wynajmujących nawet nie zdaje sobie sprawy, że padli ofiarą oszustwa, dopóki nie próbują odebrać kluczy do nieruchomości.
Przykładem takiego przestępstwa jest historia Anny, 26-latki, która straciła ponad 8 tysięcy funtów po tym, jak wynajęła mieszkanie za pośrednictwem Open Rent. Oszust wynajął mieszkanie na Airbnb, przeprowadzał fałszywe oględziny, a następnie pobierał od zainteresowanych sześciomiesięczny czynsz z góry. Gdy Anna udała się do lokalu, zastała tam prawdziwego najemcę, który poinformował ją, że mieszkanie nigdy nie było na wynajem.
Problem oszustw na rynku nieruchomości nieustannie rośnie. W ciągu ostatniej dekady liczba zgłoszeń dotyczących fałszywych najemców wzrosła o 345%. Eksperci podkreślają, że rzeczywista skala problemu może być znacznie większa, ponieważ wiele ofiar nie zgłasza przestępstwa ze wstydu lub braku wiary w skuteczność działań policji.
POLEMI.co.uk
Fot.: Brookgardener / Shutterstock
