Z pozoru niewinny zapach przypominający zepsutą rybę może w rzeczywistości oznaczać poważne zagrożenie pożarowe w twoim domu. Eksperci ostrzegają, że ten specyficzny zapach często wiąże się z przegrzewającą się instalacją elektryczną, co może prowadzić do poważnych uszkodzeń lub nawet pożaru.
Mirror podaje, że jeśli w twoim domu nagle pojawił się intensywny, trudny do zidentyfikowania zapach przypominający zapach ryby – i nie ma to nic wspólnego z obiadem – warto niezwłocznie sprawdzić, czy jego źródłem nie są instalacje elektryczne. Wg specjalistów, to jeden z częstszych objawów tzw. łuku elektrycznego, czyli iskrzenia powstającego w wyniku luźnych lub wadliwych połączeń.
James Harrison z firmy Fusion Electrical podkreśla, że przyczyną może być przegrzewający się materiał, z którego wykonane są gniazdka i przełączniki – często twardy plastik typu bakelit. Gdy dochodzi do uszkodzenia, ten materiał zaczyna się topić, wydzielając charakterystyczny zapach.
Proces ten najczęściej zachodzi w miejscach, gdzie przewody są słabo przymocowane lub zużyte. Prąd zaczyna wtedy przeskakiwać przez szczelinę – co powoduje wzrost temperatury i może z czasem doprowadzić do poważnych uszkodzeń wewnątrz gniazdka, skrzynki bezpieczników, a nawet w przełączniku światła czy łazienkowym włączniku sznurkowym.
Oprócz niepokojącego zapachu, inne sygnały ostrzegawcze to przypalenia wokół otworów gniazdek, brązowe ślady po wewnętrznej stronie puszek, a także nieoczekiwane wyłączenia urządzeń elektrycznych, takich jak pralka, czajnik czy prysznic elektryczny.
Jednak specjaliści ostrzegają, że w wielu przypadkach jedynym objawem może być właśnie ten zapach. Bagatelizowanie go to igranie z ogniem – dosłownie. Pożary spowodowane awariami instalacji elektrycznej często zaczynają się bez widocznych oznak.
W przypadku wykrycia podejrzanego zapachu w pobliżu gniazdka lub przełącznika, należy natychmiast wyłączyć zasilanie główne w domu i skontaktować się z wykwalifikowanym elektrykiem. Nie warto zwlekać ani próbować samodzielnie diagnozować problemu – to może być niebezpieczne.
Aby uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości, zaleca się regularne przeglądy instalacji elektrycznej. Dobrym rozwiązaniem jest wykonanie raportu EICR (Electrical Installation Condition Report – raport o stanie instalacji elektrycznej), który powinien być aktualizowany co pięć lat – niezależnie od tego, czy jesteś właścicielem, czy najemcą mieszkania.
Przeładowywanie gniazdek to kolejny często spotykany błąd. Podczas gdy komputer czy telewizor zazwyczaj nie stanowią problemu, urządzenia o wysokim poborze mocy – takie jak pralki, suszarki czy czajniki – nigdy nie powinny być podłączane do przedłużaczy ani gniazdek, które obsługują już inne sprzęty.
Dobrym nawykiem jest też unikanie sytuacji, w których wiele urządzeń działa jednocześnie na jednej listwie zasilającej. Warto zainwestować w przedłużacze z zabezpieczeniem przeciwprzepięciowym oraz stosować je zgodnie z zaleceniami producenta.
POLEMI.co.uk
Fot.: Nick Beer / Shutterstock