Zbliżająca się fala gorąca w Wielkiej Brytanii może nie tylko uprzykrzyć życie kierowcom, ale też stworzyć realne zagrożenie na drogach. Eksperci na Wyspach ostrzegają: zanim wsiądziesz za kółko, sprawdź kluczowy szczegół w swoim samochodzie. Może on zadecydować o bezpieczeństwie twoim i innych uczestników ruchu.
Mirror informuje, że wraz z prognozowanym wzrostem temperatur do niemal 30°C, właściciele samochodów w całej Wielkiej Brytanii powinni zachować szczególną ostrożność. Skwar może negatywnie wpłynąć nie tylko na samopoczucie kierowcy, ale też na stan techniczny pojazdu. Jednym z najczęściej ignorowanych aspektów jest ciśnienie w oponach, które zmienia się pod wpływem ciepła – a to może prowadzić do niebezpiecznych sytuacji na drodze.
W wielu modelach aut, szczegółowe informacje dotyczące optymalnego ciśnienia w oponach znajdują się na etykiecie umieszczonej po wewnętrznej stronie drzwi kierowcy. To niepozorne miejsce zawiera dane, które mogą zapobiec uszkodzeniom opon, zmniejszeniu przyczepności czy nawet ich eksplozji. Ignorowanie tych wartości w czasie upałów może zakończyć się bardzo kosztowną wizytą u mechanika – albo, co gorsza, kolizją.
Z fizycznego punktu widzenia – im cieplejsze powietrze, tym bardziej się rozszerza. W przypadku opon oznacza to wzrost ciśnienia, co może zaburzyć właściwości jezdne auta. Nadmiernie napompowana opona traci elastyczność, ma mniejszy kontakt z nawierzchnią i może prowadzić do nieprzewidywalnego zachowania pojazdu. Utrzymanie odpowiednich wartości – ani za wysokich, ani za niskich – to klucz do bezpiecznej jazdy.
Najlepiej robić to wtedy, gdy opony są zimne – czyli po dłuższym postoju, a nie tuż po jeździe. Wystarczy ręczny lub cyfrowy miernik ciśnienia (dostępny w większości sklepów motoryzacyjnych) oraz znajomość zalecanych parametrów. Sprawdź wszystkie cztery koła – i nie zapomnij o kole zapasowym. W razie potrzeby można dopompować opony na stacjach paliw lub przy pomocy domowej sprężarki.
Poprawne ciśnienie w oponach to nie tylko kwestia bezpieczeństwa, ale również ekonomii. Zbyt niskie wartości powodują zwiększone opory toczenia, co przekłada się na większe spalanie paliwa. Z kolei nadmiar powietrza to szybsze zużycie bieżnika. Dla kierowców w Wielkiej Brytanii, gdzie ceny paliw są jednymi z najwyższych w Europie, to argument nie do przecenienia.
Czarna guma opon bardzo skutecznie absorbuje ciepło. Jeśli po postoju czujesz, że są gorące w dotyku – odczekaj, zanim ruszysz dalej. W skrajnych przypadkach warto nieco obniżyć ciśnienie, ale tylko jeśli masz pewność, że nie przekroczysz dolnej granicy zalecanej przez producenta. Zbyt pochopne spuszczenie powietrza może skutkować odwrotnym efektem – zbyt miękka opona również jest zagrożeniem.
Wg prognoz Met Office, największy wzrost temperatur nastąpi w środę. Dlatego to właśnie przed tym dniem warto poświęcić kilka minut na przegląd techniczny auta – w tym opon, płynów eksploatacyjnych i układu chłodzenia. Prosta kontrola może zadecydować o bezpiecznej podróży, szczególnie jeśli planujesz dalszą trasę lub poruszasz się autostradami, gdzie ryzyko przy wysokiej prędkości rośnie wielokrotnie.
POLEMI.co.uk
Fot.: Jevanto Productions / Shutterstock
