Motoryzacja

Bardzo dużo kierowców w Wielkiej Brytanii posiada opłaty, które nadal muszą być uiszczone. Taką informację przekazali przedstawiciele Transport for London.

The Standard podaje, że strefa Ulez, czyli strefa niskiej emisji spalin, która jest wprowadzona w Londynie i okolicach, będzie w najbliższym miesiącu poddana weryfikacji. Mają zostać opublikowane wyniki analizy, która pokaże, czy strefa faktycznie pomaga w ograniczeniu zanieczyszczeń w powietrzu.

Zdaniem przedstawicieli Transport for London, strefa działa tak, jak powinna, jednak jednocześnie bardzo dużo kierowców nadal musi opłacić nałożone kary za wjazd samochodami nie przystosowanymi.

Łącznie od 8 miesięczy, czyli od czasu rozszerzenia strefy Ulez, aż 70% ukaranych kierowców nadal nie zapłaciło. Łącznie są oni winni ponad 218 milionów funtów - średnio każdy z takich kierowców ma do opłacenia 12 kar.

Dla porównania, przed rozszerzeniem strefy, tylko 42% kierowców nie opłaciło kar od razu. Warto mieć świadomośc, że im dłuższa zwłoka ze spłatą, tym kara będzie wyższa.

Komisarz Transport for London, Andy Lord, podkreśla, że grzywny te i tak będą wyegzekwowane. Władze Londynu 'zarobiły' na tych karach przez ostatnie 8 miesięcy około 44 miliony funtów - pieniądze te mają być przeznaczane na transport publiczny w stolicy Wielkiej Brytanii.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Altaf Shah / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>