Wielu kierowców zostawia różne przedmioty w samochodzie, nie zdając sobie sprawy, że w trakcie upałów mogą one stanowić zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Wysoka temperatura w zamkniętym aucie może zamienić pozornie nieszkodliwe rzeczy w potencjalnie niebezpieczne źródła ognia lub toksyn.
Mirror podaje, że podczas fali upałów wnętrze samochodu potrafi nagrzać się nawet do kilkudziesięciu stopni Celsjusza, znacznie przewyższając temperaturę otoczenia. W takich warunkach wiele przedmiotów codziennego użytku, które zostawiamy w pośpiechu w aucie, może ulec przegrzaniu, wybuchowi lub uwolnieniu szkodliwych substancji.
Do najbardziej niebezpiecznych należą aerozole – np. dezodoranty czy odświeżacze powietrza. Pod wpływem gorąca pojemniki pod ciśnieniem mogą eksplodować, co prowadzi do uszkodzenia wnętrza auta lub nawet wybuchu pożaru. W najlepszym przypadku puszka zacznie przeciekać, a zawartość straci swoje właściwości.
Waporyzatory (vapes) i inne urządzenia elektroniczne zasilane akumulatorami litowo-jonowymi również nie powinny pozostawać w rozgrzanym pojeździe. Ich baterie mogą się przegrzać, co zwiększa ryzyko samozapłonu. Eksperci, tacy jak Markus Lindblad z firmy Haypp, zalecają, aby zawsze zabierać takie sprzęty ze sobą albo przynajmniej chować je do schowka w cieniu.
Jeśli e-papieros lub ładowarka zostaną w aucie przez kilka godzin w upale, po powrocie nie wolno ich od razu używać. Powinny zostać ostudzone w ciemnym i chłodnym miejscu. Nigdy nie wolno wkładać ich do zimnej wody – grozi to uszkodzeniem baterii, a nawet wybuchem.
Do listy potencjalnie groźnych przedmiotów należy także zaliczyć powerbanki, laptopy, tablety i telefony. Te urządzenia nie tylko tracą swoją sprawność po przegrzaniu, ale także mogą ulec zapłonowi. Warto pamiętać, aby nie zostawiać ich w aucie, nawet na krótko.
Leki, które wymagają przechowywania w chłodnym miejscu, tracą swoje właściwości, jeśli przez dłuższy czas pozostaną w nagrzanym samochodzie. Może to sprawić, że przyjęcie ich nie będzie skuteczne lub wręcz stanie się niebezpieczne dla zdrowia.
Choć plastikowe butelki z wodą wydają się nieszkodliwe, w rzeczywistości pod wpływem ciepła mogą wydzielać do płynu szkodliwe związki chemiczne – w tym BPA (bisfenol A), który jest podejrzewany o działanie rakotwórcze. Nawet butelki oznaczone jako wolne od tych substancji nie są w pełni bezpieczne w wysokich temperaturach.
Równie niepozornym, a potencjalnie szkodliwym przedmiotem, jest krem z filtrem przeciwsłonecznym. Zbyt długie wystawienie na działanie gorąca powoduje rozpad składników aktywnych. W efekcie środek traci swoją skuteczność, a użytkownik może doznać poważnych poparzeń słonecznych, mimo wrażenia ochrony.
POLEMI.co.uk
Fot.: Simon Collins / Shutterstock