W Wielkiej Brytanii pojawiło się kolejne ostrzeżenie dla kierowców – oszuści podszywają się pod instytucje finansowe, oferując rzekome wypłaty odszkodowań w zamian za dane osobowe. Sprawa jest poważna, ponieważ dotyczy niedawno ogłoszonego planu stworzenia oficjalnego systemu rekompensat dla osób, które w przeszłości mogły zostać poszkodowane przez nieuczciwe praktyki w zakresie kredytów samochodowych.
Jak informuje BBC, Financial Conduct Authority (FCA – Urząd Nadzoru Finansowego w Wielkiej Brytanii) poinformował, że odnotowano pierwsze przypadki telefonów od fałszywych pośredników finansowych. Dzwonią oni do kierowców, twierdząc, że mogą im pomóc uzyskać odszkodowanie, które w rzeczywistości nie istnieje. Oszuści proszą o wrażliwe dane, takie jak numery kont czy hasła, co stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa finansowego ofiar.
Sprawa nabrała rozgłosu po tym, jak Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii orzekł, że w niektórych przypadkach prowizje wypłacane dealerom samochodowym przez banki i firmy pożyczkowe były zgodne z prawem. Jednocześnie pozostawiono możliwość składania roszczeń przez osoby, które mogły zostać obciążone zbyt wysokimi prowizjami, co otworzyło pole do powstania planowanego systemu odszkodowań.
W przeszłości zdarzało się, że dealerzy otrzymywali wyższe prowizje za podpisywanie klientów na umowy z wyższym oprocentowaniem – praktyka ta została zakazana w 2021 roku. Teraz FCA prowadzi konsultacje w sprawie utworzenia centralnego programu rekompensat, który miałby ruszyć w przyszłym roku. Szacuje się, że przeciętna wypłata dla uprawnionych osób nie przekroczy 950 funtów.
Konsultacje mają potrwać około sześciu tygodni. W tym czasie FCA ostrzega, że żaden oficjalny system wypłat jeszcze nie istnieje, a wszystkie telefony sugerujące możliwość natychmiastowego uzyskania odszkodowania są próbą oszustwa. Instytucja przypomina, że nigdy nie prosi o kody PIN, hasła czy inne dane umożliwiające dostęp do kont bankowych.
Ofcom (brytyjski regulator rynku telekomunikacyjnego) zachęca, aby wszelkie podejrzane połączenia lub wiadomości SMS zgłaszać bezzwłocznie. Wczesne reakcje mogą pomóc w zatrzymaniu szerszej fali wyłudzeń. FCA przyznaje, że wydał ostrzeżenie w trybie pilnym, aby wyprzedzić działania oszustów i szybko dotrzeć z informacją do opinii publicznej.
Urząd radzi kierowcom, by wstrzymali się z podpisywaniem jakichkolwiek umów z firmami typu Claims Management Companies (CMC – firmy zajmujące się dochodzeniem roszczeń) czy kancelariami prawnymi przed wprowadzeniem oficjalnego programu. Współpraca z takimi podmiotami może oznaczać utratę nawet 30% wartości odszkodowania w postaci opłat.
Planowany system centralnych rekompensat ma na celu uproszczenie całego procesu – tak, aby kierowcy mogli samodzielnie składać wnioski i otrzymywać pieniądze bez pośredników. Dzięki temu unikną dodatkowych kosztów i skomplikowanych procedur prawnych.
Wstępne szacunki wskazują, że łączny koszt programu może sięgnąć nawet 18 miliardów funtów. Uprawnionych do składania roszczeń może być kilka milionów osób, które kupiły samochody – zarówno nowe, jak i używane – w okresie sięgającym nawet roku 2007.
FCA zapowiada, że koszt wypłat zostanie pokryty przez instytucje finansowe, w tym największe banki oraz wyspecjalizowane firmy zajmujące się finansowaniem zakupu pojazdów. Dla wielu kierowców oznacza to szansę na odzyskanie pieniędzy, jednak w tym momencie priorytetem jest unikanie pułapek zastawianych przez przestępców.
POLEMI.co.uk
Fot.: Wellnhofer Designs / Shutterstock
