Media na Wyspach piszą o tragedii, jaka miała miejsce w Polsce. W jednym z lokali gastronomicznych doszło do dramatycznego zdarzenia, które wstrząsnęło zarówno współpracownikami, jak i mieszkańcami miasta. Młoda kobieta, matka dwójki dzieci, straciła przytomność po zakrztuszeniu się jedzeniem i mimo natychmiastowej pomocy nie udało się jej uratować.
Jak informuje Mirror, tragiczne wydarzenie miało miejsce w restauracji w Oświęcimiu, gdzie kobieta pracowała jako kucharka. Podczas krótkiej przerwy zdecydowała się spróbować kawałka pizzy. Chwilę później zaczęła się dusić, co szybko przerodziło się w dramatyczną walkę o życie. Monitoring uchwycił moment, gdy wybiegła do łazienki w nadziei, że uda jej się poradzić z problemem. Jednak po powrocie do głównej sali restauracji upadła na podłogę.
Świadkowie natychmiast zareagowali, próbując udzielić jej pomocy. Niektórzy dzwonili na numer alarmowy, inni rozpoczęli resuscytację. Pracownicy restauracji byli w szoku, ale nie tracili nadziei. Służby ratunkowe dotarły na miejsce w ciągu kilku minut, przejmując akcję ratunkową.
Po długiej walce o jej życie kobieta została przewieziona do szpitala w stanie krytycznym. Niestety, pomimo wysiłków lekarzy, nie odzyskała przytomności. Kilka dni później stwierdzono u niej śmierć mózgu, co było ogromnym ciosem dla jej rodziny, przyjaciół oraz współpracowników.
Zmarła osierociła dwoje dzieci – pięcioletnią córkę i siedmioletniego syna. Opiekowała się nimi samotnie, starając się zapewnić im jak najlepsze warunki do życia. Jej syn wymagał specjalistycznej rehabilitacji z powodu problemów zdrowotnych, co dodatkowo zwiększało jej codzienne obciążenie.
Pracodawcy oraz lokalna społeczność postanowili zorganizować zbiórkę na rzecz jej dzieci. Wielu ludzi poruszonych tragedią postanowiło wesprzeć rodzinę, zdając sobie sprawę, jak wielka odpowiedzialność spadła teraz na krewnych zmarłej kobiety.
POLEMI.co.uk
Fot.: FotoDax / Shutterstock
