Val Kilmer, jeden z najbardziej charyzmatycznych aktorów lat 90., pozostawił po sobie niezapomniane role i rzesze fanów. Jego talent, niepokorna natura i niezwykła ekranowa obecność sprawiły, że stał się ikoną kina akcji, dramatów i komedii. Odejście aktora wywołało falę wspomnień i hołdów płynących z całego świata filmowego.
Jak podaje The Standard, amerykański aktor zmarł w wieku 65 lat. Jego córka przekazała mediom, że głównym powodem śmieci artysty było zapalenie płuc.
Val Kilmer nie był tylko gwiazdą kina akcji – jego kariera obejmowała szeroki wachlarz ról, od komediowych początków w 'Top Secret!', przez kultowy 'Top Gun', aż po mrocznego Batmana w 'Batman Forever'. Współpracował z największymi reżyserami i aktorami, tworząc postacie, które na stałe zapisały się w historii Hollywood.
Choć był jednym z najbardziej rozchwytywanych aktorów lat 90., jego kariera nie była pozbawiona trudności. Współpracownicy opisywali go jako perfekcjonistę, który często wchodził w konflikty na planie. Jego podejście do ról sprawiało, że jego postacie były bardzo autentyczne, ale jednocześnie zniechęcało do niego niektórych reżyserów.
Diagnoza raka krtani w 2014 roku była dla Kilmera ogromnym ciosem. Choć przez długi czas unikał mówienia o chorobie, w końcu otworzył się na ten temat w autobiografii 'I'm Your Huckleberry'. Wspominał tam o trudnej drodze do powrotu do zdrowia i o tym, jak choroba zmieniła jego spojrzenie na życie.
POLEMI.co.uk
Fot.: Shutterstock