Polska i Świat

Na skutek ataku, w konsekwencji którego ucierpiało centrum dystrybucyjne popularnego supermarketu, w sklepach pojawiły się znane z początku epidemii koronawirusa puste półki. Od zeszłego tygodnia mieszkańcy cierpią na niedobory warzyw, mięsa i owoców.

Jak informują polskie media, puste półki stały się zmorą mieszkańców jednej z europejskich stolic – Berlin i okolice mierzą się z problemem z dostawami, które są wynikiem ataku, do którego doszło 5 marca.

Brakuje warzyw i mięsa, problemy zaczęły pojawiać się tuż przed weekendem. Zaatakowana została wtedy fabryka Tesli, ale nie bezpośrednio – zamachowcy zaatakowali sieć energetyczną, aby uniemożliwić fabryce Tesli pracę. W efekcie cierpią okoliczni mieszkańcy.

Na ten moment wiadomo, że około pół tysiąca sklepów sieci Edeka cierpi na niedobory produktów spożywczych. Problem dotyczy głównie żywności, która wymaga schłodzenia, czyli owoce, mięso, warzywa. Awaria sieci była poważna i wpłynęła na centrum dystrybucyjne Edeki.

Za atak odpowiada grupa Vulkan, jest to skrajnie lewicowa grupa aktywistów, która nie zgadza się z rozbudowywaniem zakładów typu Tesla, aby zapobiec wycince lasów. Jak czytamy na Interii, straty dla sieciówki mogą być gigantyczne – liczone są w setkach milionów dolarów.


VK / POLEMI.co.uk
Fot.: Pavel L Photo and Video / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>