
POZYCJA - reklama7
W odpowiedzi na tę sytuację Władimir Putin określił ukraińską akcję jako wielką prowokację. Oskarżył Wielką Brytanię o inspirowanie i udział w operacji. Adalbi Shkhagoshev, członek Komisji Dumy Państwowej, stwierdził nawet, że Brytyjczycy uczestniczyli w takich wypadach bezpośrednio, bo ludzie mieli słyszeć 'język angielski'.
POZYCJA - reklama7a
Region Kurski, gdzie miała miejsce ukraińska ofensywa, jest kluczowy dla rosyjskich dostaw gazu, co oznacza, że zakłócenie w tym obszarze może poważnie wpłynąć na rosyjskie dochody z eksportu surowców. Utrata kontroli nad tym regionem mogłaby osłabić pozycje Rosji w regionie i zagrozić jej ekonomicznym interesom.
Putin stoi przed poważnym dylematem: zaakceptować utratę strategicznego terytorium lub zorganizować siły zdolne do wyparcia ukraińskich wojsk. Druga opcja wymagałaby wycofania tysięcy rosyjskich żołnierzy z frontu wschodniego, co mogłoby osłabić rosyjskie pozycje na długim odcinku frontu.
Philip Ingram, były oficer wywiadu wojskowego z Wielkiej Brytanii, określił akcję jako majstersztyk. Podkreślił, że Ukraińcy celowo zaatakowali obszar o słabych rosyjskich obronach, co wprowadziło chaos i zakłóciło rosyjską strategię wojskową. Jego zdaniem, jeżeli Ukraina zdoła utrzymać zdobyte tereny i odpierać rosyjskie kontrataki, może to stanowić znaczący krok w negocjacjach pokojowych.
W wyniku ukraińskiego ataku, który rozpoczął się we wtorek, pojawiły się niepotwierdzone doniesienia o poddaniu się rosyjskich poborowych w pobliżu miejscowości Sudża. Jednocześnie ewakuowano tysiące cywilów. Doniesienia sugerują, że ukraińskie siły są teraz nawet 12 mil w głąb terytorium Rosji, gdzie trwają ciężkie walki.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Free Wind 2014 / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI