Szerszenie azjatyckie sieją spustoszenie w ekosystemach Europy, w tym także w Wielkiej Brytanii. Badania wykazują, że te drapieżniki nie tylko niszczą populacje pszczół miodnych, ale także atakują setki innych gatunków owadów, w tym kluczowych zapylaczy. Eksperci ostrzegają, że ich obecność może mieć poważne konsekwencje dla rolnictwa i ekosystemów naturalnych.
Jak podaje The Guardian, szerszenie azjatyckie, pochodzące z południowo-wschodniej Azji, pojawiły się w Europie około 20 lat temu. Ich pierwsze gniazda wykryto we Francji, dokąd prawdopodobnie dotarły wraz z transportem ceramicznych towarów z Chin. Od tego czasu owady te dynamicznie rozprzestrzeniły się po kontynencie, docierając do Hiszpanii, Włoch, a także Wielkiej Brytanii, gdzie ich obecność po raz pierwszy odnotowano w 2016 roku.
Szerszenie te są wyjątkowo agresywnymi drapieżnikami i mają szeroki wachlarz ofiar. Badania przeprowadzone na 103 gniazdach w różnych krajach wykazały, że w ich diecie znajduje się aż 1449 różnych gatunków owadów. Ponad połowa z nich to zapylacze, takie jak pszczoły miodne, trzmiele i osy, co budzi ogromne obawy o przyszłość europejskiego rolnictwa.
W szczególności zagrożone są pszczoły, które stanowią główny cel ataków szerszeni. Jeden osobnik potrafi zabić nawet 50 pszczół dziennie, co doprowadziło do poważnych strat w koloniach pszczelich we Francji i Włoszech. Pszczelarze brytyjscy alarmują, że sytuacja może się pogorszyć, jeśli populacja tych szerszeni nadal będzie rosła w Wielkiej Brytanii.
W 2024 roku odnotowano rekordową liczbę 44 potwierdzonych przypadków występowania tych owadów na terenie Wielkiej Brytanii, głównie w hrabstwach Kent i East Sussex. Naukowcy obawiają się, że jeśli nie zostaną podjęte zdecydowane działania, inwazja szerszeni może stać się niekontrolowana i prowadzić do poważnych zaburzeń w rodzimych ekosystemach.
Eksperci apelują o natychmiastowe działania w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się azjatyckich szerszeni w Wielkiej Brytanii. Kluczowe znaczenie ma szybkie wykrywanie i niszczenie ich gniazd, a także edukacja społeczeństwa na temat zagrożeń związanych z tym gatunkiem. Ochrona rodzimych zapylaczy powinna stać się priorytetem, jeśli chcemy zachować stabilność ekosystemów i zapewnić bezpieczeństwo produkcji rolnej w przyszłości.
POLEMI.co.uk
Fot.: Peter Suppa / Shutterstock
