Wojna między Rosją a Ukrainą wchodzi w nowy, potencjalnie niebezpieczny etap. Najwięksi sojusznicy Ukraińców wyrazili zgody, aby rozpocząć ataki na cele na terenie Rosji. POZYCJA - reklama7
Teraz w końcu doczekał się pozytywnej odpowiedzi. Amerykański prezydent, Joe Biden, który najbardziej zwlekał ze zgodą, przekazał, że amerykańska broń może być użyta do atakowania celów militarnych w Rosji - ale wskazał przy tym, że mają one służyć jedynie do ochrony Charkowa.
POZYCJA - reklama7a
Zdecydowane pozwolenia na ataki na terytorium Rosji wydały też Wielka Brytania oraz Francja. David Cameron podkreślił, że tak długo jeśli celem są punkty militarne, Ukraińcy powinni mieć prawo do użytkowania zachodniej broni.
Podobne zdanie przekazali Polacy, podkreślając, że to Ukraińcy powinni mieć prawo do decydowania, jak chcą wykorzystywać otrzymaną broń. Niemiecka strona, mimo że mniej oficjalnie, również wyraziła zgodę.
Ten ruch, który był mocno oczekiwany przez stronę ukraińską, która stale jest atakowana (bomby spadają na cele cywilne) u wielu osób wzbudza jednak obawy przed reakcją Rosji.
PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Fly Of Swallow Studio / Shutterstock
© Wszystkie prawa zastrzeżone. Całość jak i żadna część utworów na POLEMI.co.uk, nie może być rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i sposób bez zgody Redakcji POLEMI
