Choć brytyjscy politycy zapowiadają ograniczenie migracji, to eksperci ostrzegają: obecne przepisy mogą uderzać w kluczowe sektory gospodarki. Dane pokazują, że zbyt mało wysoko wykwalifikowanych specjalistów otrzymuje wizy, mimo że to właśnie ich najbardziej potrzebują brytyjskie firmy.
Jak podaje The Standard, przez ostatnie cztery lata tylko jedna trzecia wszystkich wydanych wiz trafiła do osób z kwalifikacjami w dziedzinach kluczowych dla brytyjskiej gospodarki. Mimo że kraj mierzy się z ogromnymi brakami kadrowymi w sektorach takich jak technologie, energetyka czy opieka zdrowotna, większość zezwoleń trafia do pracowników spoza tej grupy.
Eksperci podkreślają, że obecny system wizowy nie uwzględnia w wystarczającym stopniu różnic pomiędzy zawodami strategicznymi a tymi, które można obsadzić lokalnie. W rezultacie firmy muszą mierzyć się z niedoborami specjalistów, których szkolenie w kraju zajmuje lata – a jednocześnie z brakiem elastyczności w planowaniu zatrudnienia.
Przykładem może być sektor nauki o żywych organizmach, który według prognoz będzie potrzebował dodatkowych 130 tysięcy pracowników do 2030 roku. Tymczasem w ciągu ostatnich czterech lat wydano jedynie kilkanaście tysięcy wiz dla ekspertów z tej branży. Podobna sytuacja dotyczy finansów, przemysłu zbrojeniowego czy nowoczesnych technologii.
Niedawne zaostrzenia w ramach programu Skilled Worker Visa, takie jak podniesienie wymaganego progu wynagrodzenia i ograniczenie możliwości przyjazdu z rodziną, zostały wprowadzone bez dokładnego rozpoznania ich wpływu. Efekt? Wzrost liczby wniosków o azyl wśród pracowników posiadających legalne pozwolenie na pracę.
Firmy coraz głośniej mówią o trudności w długoterminowym planowaniu zatrudnienia. Częste zmiany zasad, brak przejrzystości i niewystarczająca komunikacja ze strony rządu powodują, że wiele przedsiębiorstw wstrzymuje inwestycje lub przenosi działalność za granicę.
Coraz więcej głosów apeluje o przekształcenie brytyjskiego systemu imigracyjnego w taki, który będzie odpowiadał realnym potrzebom rynku pracy, a nie jedynie doraźnym celom politycznym. Eksperci proponują m.in. lepsze połączenie polityki migracyjnej z analizami rynku oraz wprowadzenie priorytetów dla sektorów strategicznych.
Rząd zapowiada publikację tzw. Immigration White Paper, czyli dokumentu, który ma zreformować system imigracyjny. Jednak jego premiera została przesunięta – być może ze względu na wybory lokalne i napięcia wśród ministrów. Tymczasem wiele firm nie może czekać i domaga się szybkich, konkretnych działań, które pozwolą im przyciągać talenty, a jednocześnie wspierać rozwój brytyjskiej gospodarki.
POLEMI.co.uk
Fot.: Brookgardener / Shutterstock
