Rząd brytyjski ogłosił ambitny plan stworzenia dziesiątek tysięcy miejsc szkoleniowych, które mają wspierać młodych mieszkańców w zdobywaniu zawodowych kwalifikacji. Reforma ma jednak swoją cenę — ograniczenia dotkną wyższe poziomy kształcenia zawodowego. Dla wielu młodych ludzi może to oznaczać nowe możliwości, ale dla innych — zamknięcie drzwi do wymarzonej kariery.
Jak podaje The Independent, nowe propozycje brytyjskiego rządu zakładają utworzenie 120 tys. miejsc szkoleniowych i stażowych przed kolejnymi wyborami parlamentarnymi. Inicjatywa skierowana jest głównie do osób w wieku 16–24 lat, które nie są obecnie zatrudnione ani nie uczestniczą w programach edukacyjnych. Głównym celem reformy jest wzmocnienie lokalnego rynku pracy oraz ograniczenie potrzeby zatrudniania specjalistów z zagranicy.
Największa kontrowersja dotyczy przesunięcia środków z zaawansowanych stażów, tzw. 'Level 7 Apprenticeships', na szkolenia podstawowe. Od stycznia 2026 roku ograniczone zostanie finansowanie dla zaawansowanych programów edukacyjnych, co budzi niepokój m.in. w środowiskach prawniczych i medycznych.
Część nowego budżetu szkoleniowego ma pochodzić z podwyższonej Immigration Skills Charge — opłaty, jaką ponoszą firmy zatrudniające pracowników spoza Wielkiej Brytanii. Rząd zakłada, że dzięki temu sfinansuje się około 45 tys. miejsc szkoleniowych, co ma pomóc uniezależnić się od migracji w strategicznych sektorach, takich jak budownictwo czy ochrona zdrowia.
Minister edukacji, Bridget Phillipson, podkreśliła, że reforma to element szerszej strategii gospodarczej, której celem jest tworzenie stabilnych i dobrze płatnych miejsc pracy dla młodego pokolenia. Jej zdaniem inwestycja w rozwój zawodowy młodzieży to nie tylko szansa na indywidualny sukces, ale także sposób na budowanie silniejszej gospodarki w dłuższej perspektywie.
Choć wiele organizacji młodzieżowych popiera zwiększenie dostępności staży, pojawiają się też głosy krytyczne. Eksperci ostrzegają, że wycofanie się z finansowania wyższych poziomów kształcenia może zamknąć drogę do profesjonalnych karier dla tych, którzy nie wybierają drogi uniwersyteckiej — szczególnie w zawodach takich jak prawnik czy inżynier.
POLEMI.co.uk
Fot.: Tomas Ragina / Shutterstock