Praca

Rząd brytyjski odwoła zmiany wprowadzone przez zeszłą władzę, zapowiadając tym samym przywrócenie pracownikom pełni praw do protestów.

Jak podaje BBC, Partia Pracy zapowiedziała odwrócenie reform wprowadzonych przez rząd konserwatywny w 2017 roku, które zaostrzyły zasady dotyczące przeprowadzania legalnych strajków. Propozycje te, jako część planowanego przeglądu prawa związkowego, mają zostać wdrożone w pierwszych 100 dniach rządów.

Rząd Keira Starmera spotkał się z ostrą krytyką ze strony konserwatystów za niedawne propozycje dotyczące wynagrodzeń dla kierowców pociągów i młodszych lekarzy. Przeciwnicy zarzucają mu uległość wobec związków zawodowych. Mimo to Partia Pracy utrzymuje, że realizuje jedynie swoje obietnice wyborcze.

Wprowadzone przez rząd konserwatywny przepisy, znane jako Trade Union Act, nałożyły surowsze wymagania na związki zawodowe planujące strajki. Ustalono minimalny próg frekwencji na poziomie 50% członków związku, którzy muszą wziąć udział w głosowaniu, aby strajk był legalny. Dodatkowo w sektorach takich jak edukacja, zdrowie czy transport, co najmniej 40% całej liczby członków musi popierać akcję strajkową.

Rząd Starmera argumentuje, że te przepisy są atakiem na prawo do strajku i ograniczają wolność działania związków zawodowych i samych pracowników. Wg planów partii, nowe przepisy mają przywrócić równowagę w relacjach między pracownikami a pracodawcami i wzmocnić prawa pracownicze.

Źródła z Partii Pracy wskazują na chęć wprowadzenia nowej ery partnerstwa pomiędzy związkami zawodowymi, pracodawcami i rządem. Nowe podejście ma na celu naśladowanie krajów o wysokim wzroście gospodarczym, gdzie większy nacisk kładzie się na współpracę, a nie na konflikty.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Nata.dobrovolskaya / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>