Tesco testuje innowacyjne rozwiązanie, które może całkowicie odmienić sposób, w jaki robimy zakupy. Zamiast tradycyjnych kodów kreskowych – kody QR, które nie tylko przyspieszą obsługę przy kasie, ale też dostarczą więcej informacji o produktach.
Jak podaje SkyNews, w wybranych sklepach Tesco na południu Anglii rozpoczęto testy nowoczesnego rozwiązania: na części produktów zamiast kodów kreskowych pojawiły się kody QR. To nie tylko zmiana estetyczna, ale krok w stronę bardziej interaktywnego i cyfrowego doświadczenia zakupowego.
Po zeskanowaniu takiego kodu smartfonem klient może uzyskać dostęp do szeregu informacji – od wartości odżywczych, przez daty przydatności do spożycia, aż po propozycje podobnych produktów lub inspiracji kulinarnych. To ogromna zmiana dla tych, którzy chcą wiedzieć więcej o tym, co ląduje w ich koszyku.
Na razie technologia jest wdrażana na wybranych towarach – m.in. warzywach, owocach i mięsie. Tesco współpracuje z dziesięcioma dostawcami, aby rozszerzyć testy na kolejne kategorie. Docelowo kody QR mogą zastąpić tradycyjne oznaczenia na większości produktów spożywczych.
Wraz z rozwojem aplikacji mobilnych i zakupów online, konsumenci są coraz bardziej przyzwyczajeni do używania smartfonów w sklepie. Tesco chce to wykorzystać, oferując szybszy dostęp do szczegółów produktów oraz możliwość ich łatwego zamówienia online.
Technologia QR może także pomóc w ograniczeniu odpadów. Wcześniej Tesco eksperymentowało z laserowym znakowaniem awokado, rezygnując z naklejek. Mniej papieru, mniej plastiku – a więc także mniejszy wpływ na środowisko.
Zmiany technologiczne często budzą opór, szczególnie wśród starszych klientów przyzwyczajonych do tradycyjnych rozwiązań. Tesco będzie musiało zadbać o odpowiednią edukację i wsparcie, by przejście na nowy system było płynne i bezproblemowe.
Jeśli testy zakończą się sukcesem, możemy spodziewać się, że konkurenci Tesco – tacy jak Sainsbury’s, Asda czy Lidl – również zainteresują się podobnym rozwiązaniem.
POLEMI.co.uk
Fot.: 1000 Words / Shutterstock