Zabawka znana z wielu brytyjskich sklepów została natychmiast wycofana ze sprzedaży z powodu poważnego zagrożenia chemicznego. W składzie wykryto substancję, która może mieć szkodliwy wpływ na zdrowie dzieci – zwłaszcza na ich układ rozrodczy.
Brytyjskie media podają, że Buki France Sensory Slime, dostępny w wielu sklepach i platformach internetowych w Wielkiej Brytanii, został właśnie objęty ogólnokrajowym wycofaniem. Jak poinformowało Office for Product Safety and Standards, produkt może stanowić poważne zagrożenie chemiczne dla dzieci, które mają z nim kontakt. Alarm został ogłoszony po przeprowadzeniu testów laboratoryjnych.
W próbce wykryto zbyt wysokie stężenie boronu – związku chemicznego, który przy długotrwałym kontakcie może powodować uszkodzenia układu rozrodczego, szczególnie u dzieci. Choć bor występuje w niektórych produktach w dopuszczalnych ilościach, w przypadku tej zabawki normy zostały znacznie przekroczone. Substancja może przenikać przez skórę lub zostać spożyta przypadkowo.
Wycofanie dotyczy konkretnego modelu: Buki France Sensory Slime o numerze produktu 2169 i kodzie kreskowym 3700802105374. Zabawka była dostępna w zestawach sensorycznych, często reklamowanych jako wspomagające rozwój zmysłów dziecka. Rodzice powinni jak najszybciej sprawdzić, czy posiadają ten konkretny produkt.
Jeśli rozpoznajesz ten slime wśród zabawek swojego dziecka, natychmiast go usuń i przestań używać. Producent zaleca jego zwrot do punktu zakupu. Można także skontaktować się bezpośrednio z firmą, wysyłając wiadomość na adres:
Office for Product Safety and Standards działa w takich przypadkach zdecydowanie, publikując ostrzeżenia i przypomnienia dla konsumentów. To nie pierwszy raz, gdy na brytyjskim rynku pojawia się zabawka z przekroczonymi normami chemicznymi. Rodzice są zachęcani do sprawdzania komunikatów OPSS regularnie, szczególnie przy zakupach online.
Choć slime'y stały się hitem ostatnich lat, nie wszystkie wersje tej zabawki są w pełni bezpieczne. Niektóre produkty mogą zawierać środki zagęszczające lub dodatki zapachowe, które pochodzą z niekontrolowanych źródeł. W przypadku Buki France Sensory Slime problemem okazało się właśnie zbyt duże stężenie chemicznego dodatku odpowiedzialnego za konsystencję.
POLEMI.co.uk
Fot.: Shutterstock