Popularna wśród Polaków sieć Primark mierzy się z poważnymi wyzwaniami: spadające wyniki sprzedaży, obawy o przyszłość rynku i niepewność związana z międzynarodowymi taryfami mogą wpłynąć na ofertę i strategię firmy. Dodatkowo wewnętrzne zmiany kadrowe i kłopoty w innych sektorach działalności właściciela sieci mogą odbić się na kondycji całej marki.
The Guardian informuje, że mimo dobrych wyników w okresie bożonarodzeniowym, Primark zanotował spadek sprzedaży w pierwszym kwartale roku. Szczególnie widoczne było to w Wielkiej Brytanii i Irlandii, gdzie konsumenci coraz ostrożniej podchodzą do zakupów odzieżowych – głównie z powodu rosnących kosztów życia i braku wyraźnego impulsu sezonowego.
Właściciel Primarka, firma Associated British Foods (ABF), ostrzega, że światowa sytuacja gospodarcza może się pogorszyć. Rosnące napięcia handlowe między USA a Chinami oraz widmo kolejnych taryf celnych mogą wpłynąć nie tylko na ceny produktów, ale także na zachowania konsumenckie w Europie.
ABF nie ogranicza się do branży odzieżowej – prowadzi również działalność w sektorze spożywczym i energetycznym. Szczególnie niepokojące są straty w dziale produkcji cukru oraz groźba zamknięcia zakładu Vivergo zajmującego się biopaliwami. Firma apeluje do rządu o zmianę regulacji, które obecnie utrudniają opłacalność produkcji.
Niespodziewane odejście długoletniego szefa Primarka, Paula Marchanta, po zarzutach dotyczących jego zachowania, wprowadziło zamieszanie w strukturach kierowniczych. Choć trwa już poszukiwanie jego następcy, sytuacja w firmie wymaga stabilizacji i jasno wytyczonego kierunku działania.
Mimo trudności na rynku brytyjskim, Primark liczy na wzrosty dzięki rozwojowi w Europie i USA. Nowe sklepy powstają m.in. w Hiszpanii, Francji i we Włoszech. W Stanach Zjednoczonych firma planuje niemal podwoić liczbę placówek do 2026 roku, licząc na wzrost zainteresowania produktami budżetowymi w warunkach inflacji.
Wprowadzenie ceł na małe przesyłki do USA może doprowadzić do wzrostu cen zakupów online z Azji. Dla Primarka, który stawia na sprzedaż stacjonarną, to potencjalna szansa – konsumenci mogą ponownie zacząć odwiedzać sklepy w centrach handlowych, szukając atrakcyjnych cen bez dodatkowych opłat celnych.
Dla polskich klientów w Wielkiej Brytanii Primark od lat jest symbolem taniej mody i codziennych zakupów. Obecne problemy mogą jednak wpłynąć na dostępność niektórych produktów, zmiany w asortymencie oraz możliwe korekty cen.
POLEMI.co.uk
Fot.: raymond orton / Shutterstock
