Brytyjski rząd przygląda się praktykom promocyjnym dużych sieci handlowych, które miały reklamować nowoczesne urządzenia tytoniowe wbrew obowiązującym przepisom. Sprawa dotyczy interpretacji przepisów z 2002 roku oraz zmian planowanych w ramach nowej ustawy o tytoniu i e-papierosach.
Jak informuje Mirror, Sainsbury’s i Morrisons znalazły się w centrum kontrowersji po tym, jak w ich sklepach zauważono reklamy urządzeń do podgrzewania tytoniu. Choć produkty te nie generują dymu, a jedynie parę z nikotyną, rząd Wielkiej Brytanii uznał, że ich promocja podlega przepisom zakazującym reklamy wyrobów tytoniowych.
Mimo że technologia tytoniowa znacznie się rozwinęła, obowiązujące od ponad dwóch dekad przepisy – Tobacco Advertising and Promotion Act 2002 – nadal mają zastosowanie. W świetle oficjalnej interpretacji Ministerstwa Zdrowia, zakaz reklamy obejmuje również podgrzewacze tytoniu, co oznacza, że ich ekspozycja w sklepach jest niezgodna z prawem.
Zarówno Sainsbury’s, jak i Morrisons twierdzą, że działały w dobrej wierze i sądziły, że przepisy nie obejmują nowoczesnych produktów. W swoich oświadczeniach zapewniły, że ściśle przestrzegają zasad sprzedaży produktów dla osób powyżej 18. roku życia.
W Parlamencie trwają prace nad Tobacco and Vapes Bill, czyli nowelizacją przepisów, która jeszcze bardziej zaostrzy regulacje dotyczące reklamy oraz sprzedaży wyrobów nikotynowych. Przewiduje się, że po jej wejściu w życie reklama jakichkolwiek produktów tytoniowych – w tym podgrzewaczy i e-papierosów – zostanie całkowicie zakazana.
Od 1 czerwca 2025 roku w całej Wielkiej Brytanii wprowadzono zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów. Zakaz ten dotyczy zarówno sprzedaży internetowej, jak i stacjonarnej, a jego celem jest ograniczenie dostępu do tych produktów szczególnie wśród młodzieży.
Sprzedawcy, którzy zignorują zakaz, muszą liczyć się z konsekwencjami. Pierwsze przewinienie wiąże się z mandatem w wysokości £200, ale powtarzające się przypadki mogą prowadzić do znacznie wyższych kar finansowych, a nawet kary więzienia. Jednocześnie wciąż dozwolona jest sprzedaż urządzeń wielokrotnego użytku.
Wg organizacji Action on Smoking and Health (ASH), popularność jednorazowych e-papierosów zaczęła spadać. W ciągu ostatniego roku liczba osób używających wyłącznie jednorazowych urządzeń spadła z 30% do 24%. Wśród młodych dorosłych (18–24 lata) odsetek ten zmniejszył się jeszcze bardziej – z 52% do 40%.
POLEMI.co.uk
Fot.: Loch Earn / Shutterstock