Paul Marchant, wieloletni dyrektor generalny Primark, niespodziewanie zrezygnował ze stanowiska po dochodzeniu w sprawie jego zachowania wobec jednej z pracownic. Decyzja ta wstrząsnęła branżą handlową i wywołała pytania o przyszłość jednej z największych sieci odzieżowych w Wielkiej Brytanii.
Jak podaje The Standard, Paul Marchant, który przez 15 lat kierował Primark, odszedł ze stanowiska natychmiast po zakończeniu wewnętrznego dochodzenia w firmie. Choć szczegóły sprawy nie zostały ujawnione, wiadomo, że dotyczyła ona niewłaściwego zachowania w środowisku towarzyskim. Marchant miał tłumaczyć, że 'zachował się niestosownie wobec kobiety, źle interpretujac sytuację, w której się znaleźli'.
Tymczasowym dyrektorem generalnym został Eoin Tonge, dotychczasowy dyrektor finansowy. Na czas poszukiwań nowego lidera jego obowiązki w dziale finansowym przejmie Joana Edwards, związana z macierzystą spółką Associated British Foods (ABF).
Informacja o odejściu Marchanta wywołała niepokój inwestorów. Akcje ABF spadły o około 4% po ogłoszeniu decyzji, co pokazuje, jak dużym autorytetem cieszył się były dyrektor Primark w świecie biznesu.
Przedstawiciele ABF podkreślili, że firma stawia na wysokie standardy etyczne i nie toleruje żadnych zachowań sprzecznych z zasadami szacunku i równości w miejscu pracy. Podkreślono także, że osoba, która zgłosiła sprawę, otrzyma dalsze wsparcie.
Marchant dołączył do Primark w 2009 roku, przejmując stery po Arthurze Ryanie, założycielu firmy. Pod jego przywództwem sieć znacząco się rozwinęła – obecnie posiada 459 sklepów w 17 krajach i zatrudnia 82 tysiące pracowników.
Chociaż Primark pozostaje kluczowym źródłem dochodów ABF, firma zmaga się z trudnościami, takimi jak spadek liczby klientów w sklepach stacjonarnych i rosnąca konkurencja na rynku odzieżowym. Zmiana lidera w kluczowym momencie może wpłynąć na dalszy kierunek rozwoju sieci.
POLEMI.co.uk
Fot.: Tupungato / Shutterstock