W północnej Szkocji doszło do dramatycznego incydentu – starsza kobieta została ciężko ranna po ataku trzech psów, w tym dwóch rasy American Bully odmiany XL. To kolejny przypadek, który rzuca cień na legalność trzymania tych zwierząt, mimo że przepisy w tej sprawie zaostrzono już na początku 2024 roku.
Jak podaje BBC, do zdarzenia doszło w rejonie Invershin, niewielkiej miejscowości położonej w regionie Sutherland na północy Szkocji. 69-letnia kobieta została zaatakowana przez trzy psy, a jej obrażenia były na tyle poważne, że konieczne było wezwanie śmigłowca ratunkowego.
Rzecznik Police Scotland poinformował, że kobieta została przetransportowana do szpitala drogą lotniczą i znajduje się w stanie ciężkim. W sprawie zatrzymano 76-letniego mężczyznę, który został oskarżony w związku z tym incydentem.
Wg ustaleń dziennikarzy BBC Scotland News, dwa z trzech psów biorących udział w ataku należały do rasy American Bully odmiany XL – największej odmiany amerykańskiego buldoga. Zwierzęta były zarejestrowane i posiadane legalnie.
To masywne psy o silnej budowie, z szeroką klatką piersiową i dużą głową. Choć nie są formalnie uznane za odrębną rasę, zostały objęte specjalnymi regulacjami prawnymi ze względu na dużą liczbę przypadków agresji wobec ludzi. Zakazy i ograniczenia dotyczące posiadania tych psów weszły w życie w Szkocji w lutym 2024 roku, po tym jak podobne przepisy zaczęły obowiązywać wcześniej w Anglii i Walii. Decyzja została podjęta w odpowiedzi na liczne, często śmiertelne ataki na właścicieli oraz dzieci.
Rząd Wielkiej Brytanii podkreślił, że psy tej odmiany są proporcjonalnie bardziej odpowiedzialne za zgony związane z pogryzieniami od innych ras, zwłaszcza od 2021 roku. W kilku przypadkach ofiarami były osoby, które same hodowały te psy.
Wciąż trwają dyskusje, czy obowiązujące przepisy wystarczająco chronią społeczeństwo. Mimo nowych regulacji i obowiązku rejestracji, niektórzy właściciele psów tej rasy nie przestrzegają zasad dotyczących smyczy, kagańców czy ubezpieczenia.
Organizacje zajmujące się ochroną zwierząt i prawami właścicieli podzielone są w ocenie sytuacji. Część z nich twierdzi, że winne są nie same psy, lecz niewłaściwe wychowanie i brak kontroli ze strony ludzi. Inni wzywają do całkowitego zakazu hodowli tych zwierząt w Wielkiej Brytanii.
POLEMI.co.uk
Fot.: alberto clemares exposito / Shutterstock