Turystyka i transport

Duża afera wybuchła w trakcie lotu irlandzkimi liniami. Pewna para zaczęła się w czasie podróży kłócić, ale na słowach się nie skończyło - potrzebne było awaryjne lądowanie i interwencja policji.

Jak informuje The Independent, samolot Aer Lingus z Dublina do Majorki musiał awaryjnie lądować we Francji po tym, jak kłótnia między parą pasażerów przerodziła się w rękoczyny. Samolot został zmuszony do zmiany kursu na lotnisko w Nantes po zaledwie godzinie podróży.

Załoga kabiny zdecydowała się na użycie kodu awaryjnego 7700, co oznaczało poważny problem na pokładzie. Kiedy próby uspokojenia sytuacji nie przyniosły skutku, władze lokalne zostały powiadomione. Policja czekała na samolot na pasie startowym i aresztowała mężczyznę, który był sprawcą agresji, od razu po wylądowaniu.

W wyniku ataku, który miał miejsce na pokładzie, kobieta, przypuszczalnie żona agresywnego pasażera, doznała obrażeń twarzy i została przewieziona do szpitala. Jej stan zdrowia wymagał natychmiastowej pomocy medycznej.

Pasażerowie utknęli we Francji na około dwie godziny przed wznowieniem podróży. Opóźnienie było spowodowane koniecznością przeprowadzenia procedur ratunkowych.

To nie pierwszy przypadek, gdy kłótnia pasażerska spowodowała awaryjne lądowanie w tym roku. Wcześniej lot Ryanair z Agadiru do Londynu musiał awaryjnie lądować w Marrakeszu po masowej bójce między pasażerami. Konflikt wybuchł z powodu nieporozumień dotyczących miejsc siedzących, a interwencja policji również była konieczna.


PB / POLEMI.co.uk
Fot.: Matej Kastelic / Shutterstock

Linki sponsorowane

Latasz Ryanair'em lub Wizzair'em? Twój lot był opóźniony? KLIKNIJ!

Dodaj reklamę >>